Objaw Ortolaniego - objaw ortopedyczny stanowiący test przesiewowy dysplastycznych lub niestabilnych stawów biodrowych. Polega na słyszalnym i wyczuwalnym przeskakiwaniu biodra podczas biernego odwodzenia i rotacji na zewnątrz kończyny dolnej maksymalnie zgiętej w stawach kolanowych i biodrowych z jednoczesnym wciskaniem kończyny dolnej w kierunku panewki stawu biodrowego. Obrazek poniżej:
Po obrazku można bez problemu wyobrazić sobie o co chodzi w "podrywie na Ortolaniego" :P
Jak widać ostro dziergam ortopedię :)) Dzisiaj uczyłem się z koleżanką i proces, któremu się poddawaliśmy nazwaliśmy "dzierganiem". W oryginale było nakur***nie, ale postanowiliśmy przed wszystkimi nie być tak wulgarni.
Nie mniej jednak liczba kurw jakie dziś poleciały z ust naszych, zajmując się chorobami narządu ruchu była przeogromna. Nie zabrakło także zabawnych przejęzyczeń np. szpara pośladkowa -> szpara powiekowa.
Jutro dziergamy dalej xD
Ha...nie ma to jak stworzyć koalicję uczących się:) We dwójkę od razu pewnie jakoś raźniej
OdpowiedzUsuńPodziwiam, że możesz się uczyć z kimś :p Mnie to rozprasza. No chyba, że uczę się z moim przyjacielem, przy którym czuję się jak debil (większa motywacja i od razu jakoś lepiej mi idzie:P):}
OdpowiedzUsuńPowodzenia na kościologii :}
Z tą wspólną nauką różnie bywa. Zależy kto się uczy, i jak bardzo zdeterminowani jesteśmy :D
OdpowiedzUsuńWczoraj nawet nam nieźle poszło... zrobiliśmy prawie cały jeden test - przerobiliśmy jakieś 40 pytań, a nie ograniczaliśmy się tylko do szukania odpowiedzi w podręczniku tylko do zaznajomienia się z całym zagadnieniem- często jak zagadnienie się powtarzało to musieliśmy od początku przez nie przebrnąć... ta skleroza ... starość nie radość :]
Łooo matko! Nic nie kumam z tego tekstu... Ale za to raźniej mi się dzięki temu zrobiło przy okazji dziergania kolejnej recenzji jakiejś absolutnie nudnej książki historycznej... Pozdrawiam w sesyjnych zmaganiach!
OdpowiedzUsuńHehehe... ja mam dokładnie tak samo z tym moim Tadzikiem... coś do mnie rozprawia, a ja nie wiem o co mu chodzi :P używa bardzo wielu pojęć jakich ja nie znam :]
OdpowiedzUsuńTo mi tak trochę przypomina zespół strzelającego biodra (swoją drogą tak jak to durna dolegliwość tak samo durna nazwa ;P). Tam też przeskakuje biodro i czasem to nawet słychać, chociaż chyba w tym przypadku to nie tylko w odwodzeniu.
OdpowiedzUsuńDzierganie... Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuń--> Nie.anioł: bo to o to w tym chodzi, tylko przyczyna jest inna.
OdpowiedzUsuńMiłej życzę dalszej nauki ;)
OdpowiedzUsuńTeż muszę trochę podziergać, ale robię wszystko, żeby jak najpóźniej zacząć, jak zwykle... :)
OdpowiedzUsuńI również podziwiam, że możesz uczyć się z kimś. Kilka razy próbowałam czytać w towarzystwie moich koleżanek w roku, ale czytałam wtedy stronę na godzinę... :)
O dziwo nawet nam idzie :))
OdpowiedzUsuńCo 1,5h przerwa, a tak to siedzimy i dziergamy testy :D
Oczywiście komentarzy nie brakuje :P
Ale jest dobrze :))
Dziś robiliśmy małe rozeznanie jak to było rok temu i o ile nie zmieni się forma egzaminu to nie powinno być źle:)
jest jeszcze objaw barlowa, jakbys chcial czasem zmienić pozycję. ;]
OdpowiedzUsuńpzdr.
Barlow wiele się nie różni :] a Ortolani lepiej brzmi... :]
OdpowiedzUsuń