Przed przystąpieniem do czytania skonsultuj się ze swoim psychiatrą lub bioenergoterapeutą.

czwartek, 31 marca 2016

Zły dzień

Wczoraj był trudny dzień. Dzisiaj był zły dzień. 
Jutro będzie ciężki dzień. Niewiele się dziać będzie na bloku, a to oznacza że spadnie na moją głowę przychodnia, chyba że już o 10 będę mógł się ewakuować.

środa, 30 marca 2016

Trudny dzień

Znieczuliłem panią do histeroskopii. Pacjentka była z tych co im Szczeklik obcy nie jest. Obłożyliśmy, monitory ustawiliśmy i ginekoledzy zaczęli operację. Szczęśliwy usiadłem i mówię do pielęgniarki: Kasiu, całe szczęście że w końcu jakaś dłuższa operacja, to będzie można w spokoju posiedzieć. Na spokoju mi zależało bo chciałem sobie coś poczytać, bo się szykuję do egzaminu.

wtorek, 29 marca 2016

Premedykacja

Ordynatora dzisiaj nie było, co dało się wyczuć takim faktem, że każdy robił co chciał. Najbardziej doktor Kowalski, który wymyślał jakieś dziwne narkozy i próbował mnie w nie angażować - ja akurat wolałem skupić się na myśleniu o urlopie i o tym jak zorganizować sobie długi weekend po weekendzie majowym.

wtorek, 22 marca 2016

Mała zmiana w ramach nudy

Niektóre pielęgniarki pracują na jakąś tam część etatu i przychodzą później do pracy. Nie bardzo wiem, jak oddziałowa ogarnia to pod kątem grafiku, ale przyznać trzeba, że całkiem nieźle to wychodzi. Dzięki temu mogą sobie robić nawet przerwy na obiad (ja muszę szukać kogoś kto akurat niechcący jest wolny i mnie zastąpi).

poniedziałek, 21 marca 2016

Koło 14

Tak się jakoś fortunnie złożyło, że około południa byłem po robocie. Siedziałem sobie z Julitą w bufecie i zastanawialiśmy się co dalej robić.

niedziela, 20 marca 2016

"Telefon o północy"

Powróciłem do twórczości pani Tess Gerristen. Właściwie to złapałem w księgarni pierwszą lepszą jej książkę. Niespecjalnie zastanawiałem się o czym będzie. Duże prawdopodobieństwo, że trafię na kryminał medyczny, których dawno nie czytałem.

piątek, 18 marca 2016

Nastrój bojowy

Wstałem w skowronkowym nastroju. W takimże samym nastroju udałem się do pracy. Spotkałem znajomego internistę, pogadaliśmy przy wejściu co tam słychać. Oddział w sumie niezawalony, chociaż podobno ma to się zmienić.

środa, 16 marca 2016

A-B-C-D-E

Pojechałem sobie nad jezioro w celach dydaktycznych. Zamknęli nas w domkach z ładnym widokiem, kominkiem i jaccuzi, gdzie internet praktycznie nie działał. Szkoła chciała na nas zarobić i za pośrednictwo w rezerwacji sobie kasowali prowizję. Fakt, że wtedy widok był ładniejszy i domek też ładniejszy (ja miałem wersję ekonomiczną, czyli w naszym nie było sauny oraz trzyosobowej kanapy w salonie a dwuosobowa). Dnie całe na naukach przyszłego zawodu spędzaliśmy, dlatego też kwestię ładnego widoku, za który miałbym zapłacić o 1/3 więcej uznałem za nieopłacalną. Ale byli tacy co się na tę ofertę zdecydowali.

piątek, 4 marca 2016

Dwa małe cięcia

Jak zobaczyłem, że Szymon z Jankiem będą moich pacjentów dzisiaj operować  to wiedziałem, że to nie będzie szybko. Oni mają często dużo do powiedzenia, a niejednokrotnie mało do zrobienia.

środa, 2 marca 2016

Spaghetti di mare

Fantastycznie w taki dzień jak dzisiaj jeść przepyszne spaghetti di mare, rozkoszować podniebienie owocami morza, a uszy włoską mową. Do tego oczywiście nie może zabraknąć vino rosso.