Jutro, dokładnie w samo południe czasu polskiego, będzie decydujące starcie z pediatrią. Oczywiście zwycięskie, bo inaczej być nie może. Zaraz po nim rozpoczynam ferie. Tak sobie postanowiłem, ot co!!
To, że zdam ten egzmain jest uzasadnione przez kilka niepodważalnych czynników:
a) uczyłem się dużo i długo - poważnie podszedłem do nauki, wszystko ładnie zaplanowałem i sukcesywnie realizowałem
b) zdałem praktyczny - bez rewelacji, ale były osoby co nie zdały praktycznego, a profesor na teorii dał im trzy
c) skoro egzamin mi przesunął się o dwa dni [czyt. o dwa dni mam skrócone ferie] to profesor nie powinien mnie już ich całkowicie pozbawić
d) nie mam dramatu "gdybym miał jeszcze jeden dzień", bo dostałem w gratisie dwa dni
d) nie mam dramatu "gdybym miał jeszcze jeden dzień", bo dostałem w gratisie dwa dni
e) ominął mnie zajebisty dyżur na chirurgii (chyba należy mi się zdany egzamin w zamian :P)
f) "Pan da trzy" xD
f) "Pan da trzy" xD
Myślimy pozytywnie i wszystko się uda!!!
Trzymanie kciuków i telepatyczne przesyłanie wiedzy mile widziane :))
Od jutra także koniec stękania nad dzieciologią xD
Wdech wydech
I będzie dobrze ^_^
Wdech wydech
I będzie dobrze ^_^
Trzymam :)
OdpowiedzUsuńW samo południe to dobry termin bo możesz liczyć na wielu czytelników bloga - każdy się wyśpi, zje śniadanie i będzie mógł robić telepatyczny most z Tobą :P
OdpowiedzUsuńMi godzina egzaminu też odpowiada :))
UsuńWyśpię się w miarę. Rano spokojnie się ogolę. Zdam egzamin w południe. I na obiad do domu zdążę :D
Wow! W końcu udało mi się dodać komentarz.. Od 2-óch miesięcy namiętnie czytam Twój blog i za każdym razem chcąc dodać komentarz nie mogłam tego zrobić, ale dziś się udało :D
OdpowiedzUsuńBędę trzymać kciuki, żeby się udało, tak jak robiłam to wcześniej ;)
I tak jak powiedziałeś będzie dobrze bo inaczej być nie może :)
Powodzenia! :)
Pozdrawiam, J.
Jasne, że będzie dobrze :)) Innej opcji nie ma:))
UsuńKciuka trzymam !
OdpowiedzUsuńJa mam w czwartek egzamin z Prawa Karnego i Rodzinnego. Blech :((
Powodzenia ;))
UsuńJutro w południe planuję wypad na siłownię, zatem obiecuję, że podczas rozgrzewki na bieżni będę biegł trzymając obydwa kciuki. In bocca al lupo!
OdpowiedzUsuńCrepi :)))))
Usuńehhh... mi manca l'italiano...
Mi sie ferie nie zaczną w tym roku bo niestety będzie kolejne starcie z chemią...
OdpowiedzUsuńJednak 7 kartek x 2 strony na 1,5 h zadan otwartych to troche za mało.
Trzymam kciuki za Ciebie! Oby sie udało !
A co z tej chemii Ci nie poszło?? Ja tam chemię lubiłem :))
UsuńPraktycznie to wszystko, po pierwsze nie mamy podręcznika a materiał który nas obowiązuje przesłała nam na prezentacjach i niby ok, ale wszędzie tam są błędy, pełno błędów tak samo jak w skrypcie, więc to jest potrójna praca, najpierw odczytać coś z prezentacji ( czasami jest tak napisane że nie wiadomo o co chodzi), zanotować to gdzies w jakiś logiczny sposób, sprawdzić to, a pozniej sie uczyc;/
UsuńA po drugie na egzaminie trafiły się zadania których nie było w zagadnieniach. Więc to też trochę mnie zdziwiło.
Ale wiesz co, wydaje mi się, że muszę usiąść na spokojnie, teraz mam dwa tygodnie i się tego nauczyć/douczyć- wryć więcej, powoli krok po kroku, temat po temacie, znam typ pytań więc wiem czego mniej więcej wymaga.. Inaczej się chyba nie da.
Ja z chemii jestem wyjątkowym beztalenciem. Może to kwestia tego że średnio rozumiałam wykłady..i o co w tym wszystkim chodzi...
Zobaczymy jak będzie z biochemią i chemią żywności:)
Nie lubię do tego stopnia chemii, że jak miałabym wybierać między chemią a anatomią, to zdecydowanie stawiam na anatomie.
Co ta ludzkość później z Ciebie będzie miała. Tróję z egzaminu :-) Już wiem czemu nie chcę mieć dzieci ;-)
OdpowiedzUsuńPowodzenia
ta-ta
kr
Ja nie zamierzam być doktorem Judynem i oddawać się ludzkości :P
UsuńTo ja mam mieć pożytek z ludzkości :P
Przecież będę żerował na cudzym nieszczęściu :]
trzymałam kciuki, więc tylko spróbuj powiedzieć, że nie zdałeś!
OdpowiedzUsuń;)
ZDAŁEM!!!!!!!
OdpowiedzUsuń