Przed przystąpieniem do czytania skonsultuj się ze swoim psychiatrą lub bioenergoterapeutą.

środa, 18 stycznia 2012

Nowy facet

Proszę Państwa!!
Chciałem ogłosić wszem i wobec, że znalazłem sobie nowego faceta!!
Nazywa się Tadeusz Gaździk  i jest autorem mojego podręcznika do ortopedii.

Znamy się krótko, bo dopiero od poniedziałku. Zainteresował mnie swoimi intrygującymi opowieściami o wszelkich urazach kości, dysplazji stawu biodrowego czy też gruźlicy kręgosłupa. Wpatrzony w niego jak w zdjęcie rentgenowskie, nie mogłem oczu oderwać. Potrafi przyciągnąć moją uwagę.

Ponieważ moje latka już lecą i nie mam czasu na randkowanie to wczoraj postanowiliśmy (właściwie to ja postanowiłem), że pójdziemy na całość i wylądowaliśmy w łóżku. A co!! Mamy przecież do przerobienia 116 pozycji!!
Z przykrością muszę stwierdzić, że facet niestety się nie spisał. Mimo dobrej gadany, w łóżku zamiast odczuwać niebiańską przyjemność najzwyczajniej w świecie zasnąłem. 

Na szczęście jest dwutomowy, więc dam mu dzisiaj drugą szansę. Jeśli ponownie nie stanie na wysokości zadania to myślę, że zakończę tę znajomość w ciągu kilku dni raz na zawsze.

19 komentarzy:

  1. Przy której pozycji zasnąłeś? ^^ Dwutomowy? Może brat bliźniak?

    OdpowiedzUsuń
  2. Się uśmiałam czytając tą notkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. No ładnie! Dzięki za poprawienie humoru :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tomasz Post blog18 stycznia 2012 15:52

    Notka the best. Prosimy o więcej takich... Z początku myślałem, że naprawdę znalazłeś faceta...

    OdpowiedzUsuń
  5. Twój blog jest absolutnie bezbłędny, doskonała odskocznia od nauki:)
    Veronique

    OdpowiedzUsuń
  6. hahahahaha, dobre :D uśmiałam się :D

    OdpowiedzUsuń
  7. --> Kardiolog: Przerabiam oba tomy na zmianę. Ale pierwszy zdecydowanie bardziej usypia :]

    --> Kasia: Proszę bardzo :) Polecam się na przyszłość :)

    --> Tomasz: zabawny jesteś :P

    --> Veronique: Zaraz będzie na mnie, że przeze mnie ludzie zamiast się uczyć to przesiadują na moim blogu :P


    Dzisiaj z Tadziem planujemy kolację, aby wprowadzić się w nastrojową atmosferę :D
    Zobaczymy jak dzisiejszy wieczór się skończy :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Życzę upojnych wrażeń ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. :D, koniecznie daj znać jak Wam poszło kolejnej nocy. Jak spełni Twoje oczekiwania to może i ja się skuszę:p /oczywiście w ramach rozwoju osobistego/

    OdpowiedzUsuń
  10. Choćby z racji na entuzjazm, który w Tobie wywołał - zasługuje na drugą szansę... i kolejną, jeśli będzie trzeba ;>

    OdpowiedzUsuń
  11. Na razie nawet mu idzie, przy kolacji zbyt rozmowny nie był, ale jeszcze nie powoduje, że zamykają mi się oczy. Jutro mam zamiar przedstawić go mojej koleżance :)) :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetna notka :)
    Życzę szczęścia w związku :P:P

    PS. Dzięki za komentarz :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziś dla odmiany nie przespałem pół nocy... nawet nie pół bo większości... z tym że Tadek spał sobie w najlepsze, a ja zwijałem się z powodu bólu brzucha. Po tym jak zagroziłem rozstanie najwyraźniej w czasie kolacji musiał mi coś dosypać i mnie przytruć.

    OdpowiedzUsuń
  14. Trzymam kciuki cobyś tego Tadeusza... ekhem... "zaliczył" ;)
    Pozdrawiam, krsp8;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Twoje notki są niesamowite :) Chcemy więcej, ale wiemy, że masz sesję, więc nie nadużywamy tego przywileju :)

    Jak już zostaniesz tym lekarzem to będziesz swoich pacjentów zarażał.... energią i optymizmem:) Tak jak swoich czytelników!

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam taką karteczkę, na której wykreślam zaliczone/zdane przedmioty i jaram się, że jest ich coraz mniej! ;] powodzenia z orthopedią ;) ja niebawem ginexy!

    OdpowiedzUsuń
  17. nowy facet chyba nie zawiódł, bo dziś bez posta ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. --> Krsp8: Ciiiii, nie tak głośno, bo jeszcze usłyszy jak ja chcę go przedmiotowo potraktować i "zaliczyć" :P

    --> Spencer: Dziękuję za miłe słowa :)) Sesja sesją, ale blogowe obowiązku trzeba wypełniać :D

    --> MuSli: Ja ze swojej listy jeszcze nic nie skreśliłem. Ale jak chcesz to chętnie zamienię ortho na ginesy, tym bardziej, że mam je już zdane :P

    --> Anonimowy: Miało dziś notki nie być, ale po naukowym dniu pojawiło się zagadnienie, które postanowiłem umieścić. A facet na razie się rozkręca... szału nie ma... czasami trudno nam się dogadać, bo mówi jakimś niezrozumiałym językiem :]

    OdpowiedzUsuń