Przed przystąpieniem do czytania skonsultuj się ze swoim psychiatrą lub bioenergoterapeutą.

piątek, 16 października 2020

poniedziałek, 14 września 2020

Niedzielny relaks

Niedzielny odpoczynek rozpoczął się od dyżurowego śniadanka o 8 rano. Łamiąc wszelkie covidowe zalecenia dystansu, zjedliśmy w 10 osób w niewielkim pomieszczeniu pierwszy posiłek.

poniedziałek, 31 sierpnia 2020

niedziela, 16 sierpnia 2020

Można też...

4 rano (a może to już była nawet 5, bo jasno się robiło) to świetna okazja, aby kogoś fajnego poznać. Nawet w McDonaldzie jedząc cheeseburgera - dobre jedzenie, tanio, niekoniecznie zdrowo, nie trzeba czekać na stolik :D

Można też się pochwalić PINem nieznajomemu przy bankomacie (to nie ja byłem tą blondynką).

niedziela, 19 lipca 2020

Dyżurowa sobota

Sobotni dyżur zaczął się jak zawsze od śniadania. Zabiegowe oddziały już sobie nazbierały w nocy kandydatów na stół, ale trzeba mieć w życiu priorytety. Do 9 anestezjologów nie ma. Później też wolimy, aby nikt nam głowy pierdołami nie zawracał. A przyznam, że wczoraj naprawdę niektórych fantazja poniosła. Hitem była jakaś dermatolożka, która zadzwoniła i poprosiła o konsultację przeciwbólową, aby pacjenta ustawić na ibuprofenie.

piątek, 24 kwietnia 2020

Trzy zabiegi

Odebrałem dyżurny telefon. Ledwo go do kieszeni wsadziłem, a już rozległ się dzwonek. Kto telefonuje? No jakżeby mogło być inaczej - ortopedia. Dla odmiany oddział II a nie IV, który to ma w zwyczaju nękać mnie swoimi błahymi problemami określanych przez nich często mianem katastrofy.

niedziela, 5 kwietnia 2020

Priorytety w życiu

Wszedłem do naszego śniadaniowego pokoju o 8:15. Wszyscy już siedzieli przy zastawionym stole.
Szef dyżuru: Rafał przyniosłeś wędlinę?
Ja: Tak.
Szef dyżuru: No to wyciągaj, nie będę jadł tylko kanapek z serem.
Ja: No już, moment. Byłem na sali budzeń na przekazaniu dyżuru.
Szef dyżuru: Najpierw śniadanie, potem praca i dyżur. Trzeba mieć w życiu priorytety.

poniedziałek, 16 marca 2020