W porze obiadowej postanowiłem sobie nadrobić blogowe czytanie.
Wchodzę do Vermisa, a tu na samym wstępie o obsesjach i natręctwach. No dobra, uznajmy to za zbieg okoliczności, bo wczoraj przerabiałem ten temat.
Później wpadłem do Spencer'a zobaczyć co mi odpisał na mój wczorajszy komentarz. I tak sobie oto czytam, że kolega Spencer chce się do mnie zapisać na terapię antyareofobiczną. A terapie przeciwlękowe przerabiałem w nocy. Co za ironia losu.
Psychiatria mnie prześladuje wszędzie jak widać, nawet w miejscach w które zaglądam aby się odprężyć i zrelaksować.
Ja wiem, że studenci medycyny mają skłonność do samo-diagnozy i często rozpoznają choroby, o których się uczą właśnie u siebie. Ale ja nie dam sobie tak szybko wmówić, że już mam coś ciężkiego z głową i się nie dam zwariować :P
ponoć właśnie zaprzeczanie jest jedną ze wskazówek do podjęcia terapii. :P
OdpowiedzUsuńprzepraszam za prześladowanie psychiatryczne - he he. aczkolwiek to mi podsunęło kolejny pomysł. trzymaj się ciepło :)
wprost przeciwnie:-) teraz widzisz jaki rynek psychiatrii może być głęboki:) chyba można liczyć na największą liczbę pacjentów/klientów
OdpowiedzUsuńja się na to piszę... terapia grupowa?
OdpowiedzUsuńUmówmy się że ja psychiatrą nie będę :P
OdpowiedzUsuńa to nie możesz dwóch specjalizacji równocześnie ciągnąć? :)
Usuńnie da się dwóch specek jednocześnie ciągnąć :P
UsuńTo znaczy jest prawny zakaz?
UsuńJako takiego zakazu chyba nie ma, ale godzinowo to się nie wyrobisz. Zresztą żaden szpital by na coś takiego nie poszedł.
UsuńJest zakaz ;p prawny! W ustawie o zawodzie lekarza,art. nie pomnę, ale czytałam to pisząc magisterkę.
UsuńNo właśnie nie byłem pewien czy sprawa jest rozwiązana prawnie, ale dobrze wiedzieć :)
Usuń"Ale ja nie dam sobie tak szybko wmówić, że już mam coś ciężkiego z głową i się nie dam zwariować :P" --> zobaczymy...:P
OdpowiedzUsuńzauważasz słowo klucz: tak szybko :D
Usuńpsychiatria. nie wiem czemu, ale oprócz anestezjologii, to moja ulubiona specjalizacja medyczna :) ale to pewnie reminiscencja własnych doświadczeń w tym zakresie :P
OdpowiedzUsuńA mnie z tych dwóch anestezja zdecydowanie bardziej kręci. Co do psychiatrii to są nawet niektóre fajne i ciekawe rzeczy, ale te teorie osobowości itd to wykracza poza moją świadomość :]
UsuńRafale jesteś całkiem normalny diagnozując u siebie cuda z psychiatrii! :)
OdpowiedzUsuńMój chłop jak się tego uczył w zimie zdiagnozował u siebie rzeczy równocześnie wręcz się wykluczające, u mnie też coś wymyślił, a i jego znajomi na jakimś wspólnym piwie w czasie około egzaminacyjnym też już byli zdiagnozowani sami przez siebie i mnie też tam wzięli na tapetę w knajpie.
Także wszyscy tak mają! :)
Ah i zjadło mi końcówkę, że generalnie wyszło z tego, że wszyscy ludzie są chorzy psychicznie, w bardziej lub mniej zaawansowany sposób :))
UsuńBo to prawda, wg tych kryteriów to na każdego się coś znajdzie.
UsuńDajcie mi pacjenta a znajdę jemu coś w psychice :D