Dzisiaj jest zakończenie roku, więc wszystkie dzieci biegają z kwiatkami do szkoły po swoje świadectwo. Także i ja odebrałem z dziekanatu dokument potwierdzający ukończenie studiów.
Odbiór dokumentu przebiegał bezproblemowo - no może poza tym, że dziekanat zastrzegał sobie prawo dwóch tygodni na wypisanie jednego świstka z moimi danymi, średnią i kilkoma pieczątkami. W dziekanacie na szczęście nie było kolejki i po paru minutach już byłem z papierkiem w ręce w drodze do Dolnośląskiej Izby Lekarskiej (DIL).
Do DILu musiałem się udać, aby się zarejestrować jako lekarz (jak widać nie tylko pacjenci się rejestrują:P). Uradowany, że w dziekanacie nie straciłem cennego czasu liczyłem, że tak samo będzie w Izbie. I się przeliczyłem. W DILu musiałem swoje odstać. Ponad godzinę czekałem na moją kolej. Nie tyle co na moją, bo wykorzystując nieuwagę innych ominąłem parę osób. No dobraaa, trochę się w kolejkę wepchłem :P
Przynajmniej było coś do picia na koszt firmy: kilka butelek wody mineralnej, kawa (niestety bez mleka) i litr soku pomidorowego. Ten sok mnie najbardziej zastanawiał - dlaczego akurat taki smak :]
Na szczęście nie miałem żadnych braków w dokumentach, więc nie muszę do DILu ponownie się wybierać na wycieczkę. Wszystko było prawidłowo wypełnione, podanie o LEP, orzeczenie lekarskie że jestem zdolny do pełnienia funkcji lekarskich, 4 zdjęcia, preferowane miejsca na staż. Teraz tylko czekać na decyzję, gdzie dostanę przydział na staż. I mamy mieć oficjalną uroczystość wręczenia ograniczonego prawa wykonywania zawodu - dobrze że nie jest obowiązkowa.
Wepchnąłem.
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
wiem, że źle napisałem, ale to tak specjalnie :P
Usuńwepchłem - jest uroczym słowem - podoba się :D, a czemu ograniczone prawo wykonywania zawodu??
OdpowiedzUsuńWepchłem znam z kabaretu Ani mru mru i tak mi zostało :D
OdpowiedzUsuńOgraniczone prawo mam dlatego, że nie mam pełnego prawa.
Żeby mieć pełne prawo to muszę po studiach odbyć staż podyplomowy (przez niektórych zwanych VII rokiem studiów) i zdać Lekarski Egzamin Państwowy (LEP) do którego przystąpię 29 września. Niespełnienie któregoś z warunków nie umożliwia mi otrzymania prawa wykonywania zawodu i późniejszego zatrudnienia. Mając prawo ograniczone mam już coś do powiedzenia, ale nie za dużo (np. nie mogę wypisywać recept czy zwolnień). Na stażu mam swojego opiekuna, który ma obowiązek kontroli (wszystkich) podjętych przeze mnie decyzji. W razie jakiegoś błędu i nieszczęścia ja nie będę wtedy za to odpowiadać.
No to me gratulacje :} To później napisz, gdzie owy staż będziesz odbywał ;) Znajomych będę przysyłać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
eee lepiej nie ;P jakby wiedzieli jaką mam średnią to by nie chcieli :P
UsuńJakoś nie wierzę po 3 latach studiowania w umiejętności oceniane na podstawie średniej ;)
UsuńZgadzam się. Ale dla innych ważne są cyferki i konkretne wyznaczniki a nie całokształt.
UsuńRozumiem, że całokształt masz nieskazitelny? ;D Pomidorowy fuuj! Mam nadzieję, że nasza IL mi tego oszczędzi... (albo wcześniej zdążą wypić) ;p
Usuńpomidorki samo zdrowie xD
Usuńi krwawa mery xD
Nie wiem ile dodatków trzeba by było do tej krwawej mery dać, żeby zabić smak pomidora xD
Usuńten smak pomidora jest właśnie najlepszy xD
Usuńi jeszcze tabasco :D
mniam :))
Niee, ja jestem mutantem, który nie cierpi pomidorów :D Także nie dla mnie takie zabawy. Panie z izby będą mogły sobie soczek wypić same ;p
Usuńi będą miały dużo witamin :P
Usuńpomidorowy, bo pewnie była wyprzedaż :P
OdpowiedzUsuńSok z biedry 5 l. za zeta? ;p
UsuńO przepraszam! to były z tymbarka :P
Usuńpewnie kilka dni przed końcem ważności xD
Usuńteż nie :p
Usuńsprawdziłem ;p
Witam w medycznej mafii ;)
OdpowiedzUsuńWitam :)
Usuń