Przed przystąpieniem do czytania skonsultuj się ze swoim psychiatrą lub bioenergoterapeutą.

czwartek, 12 lipca 2012

Stare śmieci

Od wczoraj urządzam sobie wędrówkę po 'egzotycznej wyspie". Niewiele się tutaj zmieniło przez ten rok. Miejsc dla turystów nie przybyło, komunikacja jak była niepunktualna tak jest nadal, kierowcy autobusów nadal uprzejmi jak kiedyś, przez każdą ulice można przejść bez problemu nawet na czerwonym świetle, ludzie  w sklepach wyluzowani i nigdzie się nie spieszą, w ZARZE nadal obniżki 50%, plaża w tym samym miejscu, a Siodło Diabelskie nadal starszy.

Niesamowite jest przechadzać się po miejscach, z którymi związane jest tyle pozytywnych wspomnień. Cudownie jest ponownie zobaczyć z Bastionu przepiękny widok na miasto i na morze, pić Mirto, jeść przepyszne lody na Piazza Yenne.

Dzisiaj pracowałem nad moją opalenizną całe trzy godziny. Piasek tak gorący, że nie można po nim chodzić, woda w morzu tak ciepła jak w wannie (no dziś bardzo prawie jak w wannie). Temperatura tak wysoka, że nie dało się zbyt długo leżeć na plaży, bo słoneczko ostro grzało. Nasz Bałtyk się może schować jeśli chodzi o czystość. Nawet nie zauważyłem, kiedy wypłynąłem na głębszą wodę, bo cały czas widziałem dno pod nogami. I oczywiście rybki koło mnie płynęły, ale nie wiem co to za gatunek (wszak biologii nigdy nie lubiłem:P).

Szkoda, że nie zabawię tutaj dłużej, bo ominie mnie przez to bardzo fajna dwudniowa impreza na plaży z koncertami, w której miałem przyjemność brać udział rok temu. Trochę podobna do Juwenaliów, ale oczywiście cała atrakcją jest to że jest nad brzegiem morza. A jak jeszcze kiężyc przyświeci to już naprawdę jest niepowtarzalny widok :))

I nie załapię się na koncert Tiziano Ferro, który będzie 18 lipca.

A teraz czas na miejscowe piwko Ichnusa i pizzę :))

Ps. Przepraszam jeśli nie odpisuję na komentarze i nie czytam blogów chwilowo, ale nie mam tutaj swojego kompa, a nie lubię z cudzego korzystać. Proszę o wytrwałość, niebawem nadrobię zaległości :P

4 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. tutaj nie
      poza gg będę na pewno do wieczora 25 lipca, a może i nawet dłużej

      Usuń
    2. cywilizacja go przerosła:P

      Usuń
  2. Ty nam nie przejmuj się naszymi blogami. Najważniejsze, żebyś sobie wypoczął przed za pewne harówką na stażu :D

    zazdroszczę tej pogody! u nas jak poświeci słoneczko,to zaraz burza i gradobicia ;<

    OdpowiedzUsuń