Przed przystąpieniem do czytania skonsultuj się ze swoim psychiatrą lub bioenergoterapeutą.

środa, 11 lipca 2012

Egzotyczna wyspa

O 9.30 postawiłem ponownie swoją stopę na mojej 'egzotycznej wyspie'. W czasie lotu miałem zapewnione atrakcje, bo samolot wpadł w niemałe turbulencje. Dodatkowo koło mnie siedziało małe dziecko, więc można sobie wyobrazić jaką minę miałem.

Po przylocie, ledwo wysiadłem z samolotu wypowiedziałem magiczne słowa: Ku*** to jest jakieś nieporozumienie. A nieporozumienie dlatego, że deszcz zaczął padać. Myślałem, że na mojej 'egzotycznej wyspie' deszcze padają tylko w zimie, sporadycznie wiosną. Rok temu o tej porze świeciło tylko słońce. Na szczęście stan taki trwał tylko kilka minut i koło 10.00 termometr już pokazywał 36 stopni. 

A od jutra zaczynam pracować nad moją opalenizną :))

6 komentarzy:

  1. Erjota nie dosć, że pewnie zawsze ma apetyczne ciało, to teraz doda +30 do atrakcyjności, dzięki tej śródziemnomorskiej opaleniźnie ;)) :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. postawiłem sobie wysoką poprzeczkę i liczę na + 50 :D

      Usuń
  2. tylko się tam nie spal... piszę to jakem białas nad białasy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rok temu już prawie jak murzyn byłem, ale od tej kąpieli się wybieliłem :P

      Usuń
  3. widzę, że deszcz nie tylko mnie dzisiaj zaskoczył. ale dobrze Ci tak, żeby nie było, że masz tam za dobrze :P
    rozsądnego opalania! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w nocy była burza nawet, znaczy tylko grzmiało i błyskało
      a dziś pięęęęęęęęęęęęęęęęęęękne słońce :))))

      Usuń