Przed przystąpieniem do czytania skonsultuj się ze swoim psychiatrą lub bioenergoterapeutą.

wtorek, 10 lipca 2012

Pakowanie vol. 2

Kolejne pakowanie. Tym razem powinien się zmieścić w 10 kg. Dobrze wiem, że jest to niewykonalne.

Rzym zasadniczo zwiedzony, a przynajmniej te główne turystyczne punkty odwiedzone. Turystów bardzo dużo co utrudnia przemieszczanie się po uliczkach. Temperatura też swoje robi i po kilku godzinach padam z sił. Szkoda, że nie mam czasu na większe zwiedzanie, bo warto zobaczyć miejsca mniej popularne wśród przyjezdnych, a w których można poczuć ducha starożytnych czasów.

Jutro ląduję na mojej 'egzotycznej wyspie'. Czas odwiedzić stare włoskie śmieci. Później powrót do Perugii, więc zobaczę moje jeszcze starsze śmieci. A na deser zostawiam sobie wizytę w Wenecji :))

Z racji ograniczonego dostępu do internetu raczej nie ma się czego spodziewać w ciągu najbliższych kilkunastu dni.

6 komentarzy:

  1. temperatura, temperaturą za to pewnie wrócisz bosko opalony! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Baw sie dobrze i opij wina. 10 kg to mnostwo (biorac pod uwage temperature).
    Ja musze jeszcze poczekac 70 dni, a potem Catania :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. okazało się, że miałem 10,1
      a myślałem że mam koło 15 :]

      Usuń