Przed przystąpieniem do czytania skonsultuj się ze swoim psychiatrą lub bioenergoterapeutą.

niedziela, 22 lipca 2012

Miasto Gondoli

Po ostatnim weekendzie w Perugii (wczoraj jeszcze burza z gradobiciem nas zaskoczyła), który wcale nie był taki intensywny jak planowaliśmy (Perugia nie jest dobrym miejscem na imprezy w lipcu, bo większość knajp jest zamykana już o 2 mimo ze klientów nie brakuje) dotarłem do Wenecji. 5 godzin pociągiem z dwiema przesiadkami (w Polsce taka odległość byłaby pokonana w czasie dwa razy dłuższym) wcale nie było takie straszne - wagoniki były klimatyzowane a siedzenia wygodne... gdyby u nas było takie interegio... i o dziwo jak na Italię żadnych opóźnień.

Jak na razie żądnego kanału ani wodnego tramwaju nie widziałem, bo akurat jestem po tej stronie miasta, która jest na kontynencie. Tak czy owak podziwiam tutejszych listonoszy. Sprawdziłem sobie na googlach jak dostać się do mojego hostelu. Blisko dworca, wiec teoretycznie nie powinno być problemów. Oczywiście ze problemy były bo jakby mogło być inaczej. Atrakcje muszą przecież być. Mapa na googlach swoje a rzeczywistość swoje. Kompletnie inny układ ulic. A mój hostel wcale nie jest przy tej ulicy co miałem podane w rezerwacji. Tylko i wyłącznie dzięki tubylcom tam trafiłem.

Od jutra intensywne zwiedzanie. Pewnie łatwo nie będzie, bo turystów tutaj nie brakuje. A w programie nawet Padwa się pojawiła, bo rok temu się nie udało.

8 komentarzy:

  1. A my daliśmy sobie radę w Mestre bez mapy, bo gps nie chciał współpracować :)

    Pociągi faktycznie były miłym zaskoczeniem i nasze odjeżdżały 3-4 minuty przed czasem :pp

    Baw się dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  2. Włosi mają przynajmniej klimatyzację w pociągach :P A Wenecji już zazdroszczę. Raz w życiu trafiłam tam na 'śmierdzący' okres, zwiedzanie było wtedy trudne do zniesienia, ale jeśli u Ciebie jest bez tego, to skorzystasz z całą przyjemnością z atrakcji, nawet mimo tysięcy turystów ;-)
    Udanej zabawy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na szczescie walory zapachowe nie przeszkadzaja :P

      Usuń
  3. Raz z Tym Drugim jechaliśmy ir z Poznania do Warszawy i tez była w nim klimatyzacja, baa, był nawet internet! Da się? Da. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przecież u nas też są pociągi z klimatyzacją,które jeżdżą wg rozkładu, chociażby express intercity lub eurocity :P oczywiście za odpowiednią dopłatą

    OdpowiedzUsuń
  5. Oczywicie ze sie da. tytlko tutaj jest to standart, a u nas przypadek :]

    OdpowiedzUsuń
  6. :) w zeszłym roku, wracając z Wooda, drogą okrężną (Kostrzyn - Szczecin - Poznań - Gdańsk) też natknęłam się na ów pociąg z klimą i WiFi...było to strasznie pozytywne zaskoczenie, siedzieć w czystym, pachnącym pociągu, na miejscu do tego przeznaczonym;)/pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń