Przed przystąpieniem do czytania skonsultuj się ze swoim psychiatrą lub bioenergoterapeutą.

środa, 25 kwietnia 2012

Skorupiaki

Prawie punktualnie o 14:30 rozpoczął się egzamin ze skorupiaków... znaczy z raków... no tego z onkologii. Godzina niezbyt szczęśliwa, bo rozwaliło mi to cały dzień. O tej porze to ja zwykle po obiedzie odpoczywam :P

Wspomniany wcześniej onkotest był. Pytań w ilości 80 sztuk. Na każde czasu w ilości 40 sekund. Zdecydowanie za dużo żeby przeczytać pytanie i zaznaczyć krzyżyk w karcie odpowiedzi. Przy około 30 pytaniu zaczynałem się coraz bardziej nudzić. Zacząłem się rozglądać po sali i u kolegi co obok mnie siedział zauważyłem, że ma fajne obuwie. Skoro i tak nie miałem co robić to zapytałem gdzie je kupił. Pytania nas nie zaskoczyły. Wszystkie pochodziły z powszechnie udostępnionej bazy pytań. Kilka było kontrowersyjnych. Właściwie to chyba 10ciu nie byłem pewien. Resztę odpowiedzi pamiętałem.

Wyniki egzaminu mają być najpóźniej za tydzień, więc wtedy napiszę o ostatecznym rezultacie moich dzisiejszych wypocin. Czy to aż tyle czasu potrzeba aby posprawdzać te krzyżyki co większość ma przy tych samych odpowiedziach??

Sama moja wiedza z onkologii niestety za duża nie jest (wolałbym nie znać tylu szczegółów, ale za to bardziej ogarniać podstawy). Jak trafi mi się taki onkologiczny pacjent to mu powiem, że w jego przypadku jest odpowiedź B - a jak chce wiedzieć co tam jest dokładnie w tej odpowiedzi to mu dam onkotest.

Połowa sesji letniej już za mną. Trochę już zmęczony jestem dlatego przyda mi się weekendowo-majowy odpoczynek. Następne starcie za 3 tygodnie - 16 maja - okulistyka.

Tymczasem oddalam się w stronę Wyspy Słodowej - kto jest miejscowy to wie co to za miejsce :)) A jak już tak o tych skorupiakach wspomniałem, to mam ochotę na jakieś owoce morza :))

21 komentarzy:

  1. moze jakies zblakaly sie w odrze, sprobuj wylowic ;)
    czyli egzamin dzisiejszy bedziesz opijal :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba tylko jakieś odporne na zanieczyszczenia xD

      Usuń
  2. Zbytnio się nie namęczyłeś z tym egzaminem :D wiedziałam, że na tej medycynie we Wrocku się nic nie robi :P
    Nie jestem miejscowa, ale byłam, widziałam, przeżyłam, pozazdrościć takiej miejscówki :D .. pewnie nie raz jeszcze tam wpadne :P
    R.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O przepraszam:P we wtorek w nocy to dochodziłem do 93% :]
      A Wyspy to nam wielu osób zazdrości :))

      Usuń
    2. dochodziłeś? A udało się w końcu dojść?:D

      Usuń
    3. ehhh... z przykrością stwierdzam, że nie :]

      Usuń
  3. Od kiedy to tacy ambitni studenci są na tej uczelni?. :P
    Dziobak :)

    Proszę mi zarezerwować na jutro 3 ławkę na prawo od mostku przy młynie.:p

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy wszyscy faceci poszli na Wyspę Słodową?!? :P :D Przed chwilą ewakuowało się tam kilku kolesi z Rynku ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heh... może i poszli. Ja ostatecznie nie dotarłem. Dziewczyną w szpilkach nie spodobał się ten pomysł i siedzieliśmy w Speakeasy na rynku :)

      Usuń
    2. będę podła, wiem. DziewczynOM:)

      Usuń
    3. Ołłłł.... ale się skompromitowałem ... :/

      Usuń
    4. najważniejsze to umieć się przyznać do błędu:P

      Usuń
  5. Wyspa Słodowa kojarzy mi się z piwem, to dobrze czy źle?:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Coś mi się wydaje, że zdasz ;-))

    OdpowiedzUsuń