Przed przystąpieniem do czytania skonsultuj się ze swoim psychiatrą lub bioenergoterapeutą.

poniedziałek, 2 kwietnia 2012

115 %

Każdego dnia kiedy się miałem intensywnie uczyć, nigdy ale to przenigdy, nie wyszło mi to tak jakbym sobie życzył. Najczęściej realizacja zamierzonego celu oscylowała w okolicach 70-80%, co uważałem za stan zadowalający. Dziś proszę państwa nastąpił przełom. 

Każdego dnia przed egzaminem staram się dobrze zagospodarować swój czas. I nie robiąc wyjątków, na dziś również taki plan zarządzania czasem powstał. Tworząc go wczoraj nie robiłem sobie wielkich nadziei. Ale dziś przeszedłem samego siebie. Otóż realizacja na chwilę obecną wynosi 115% !! I nawet wygospodarowałem półtorej godziny na drzemkę przed obiadem. Jakieś rozciągnięcie czasoprzestrzeni chyba :))

20 komentarzy:

  1. uwielbiam tą satysfakcję po dobrze wykonanej robocie, człowiek od razu jest szczęśliwszy, szkoda że takie nadstrzały bywają jednorazowe .. chociaż może i kolejnym razem również się mile zaskoczysz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeeej też tak chcę!! ;)
    Ostatnio realizacja moich naukowych planów wynosi jakieś 10%
    Generalnie szacuneczek za te 115% :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Sam się sobie dziwię. I też się liczę z tym, że później musi być spadek aby równowaga w przyrodzie była, choć jutro jeszcze planuję aktywność na poziomie 70% - muszę się spiąć w sobie:P
    W środę egzamin i później do świąt nie mam zamiaru wznieść się wyżej niż 5-10% :P:P:P

    OdpowiedzUsuń
  4. wyłącz kompa. ;p

    zizu

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mogę, bo uczę się z pliku pdf... czego nie lubię robić, ale drukarka chwilowo nieczynna :P

    OdpowiedzUsuń
  6. rozczarowałeś mnie. 115 % normy. przyzwoity przodownik narodu robi w okolicach 1000
    ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i moje dumne ego o 1000 się obniżyło :P:P:P
      Tutaj tylko mogę rzucić cytatem z Nowych Szat Króla:
      "Ehhh... człowiek się stara i stara a i tak nikt nie docenia prawdziwego artystę patelni... i co ja mogę? nic nie mogę .. :P"

      xD

      Usuń
  7. oddałbyś mi trochę tego czasu, jak masz za dużo...mi wiecznie brakuje...:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jutro po egzaminie będę rozdawać każdemu wg jego potrzeb ;))

      Usuń
  8. Bravo! oby starczyło Ci zapału do takiej wytężonej pracy na dłuuugo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wytężonej?? :P Nie życz drugiemu co Tobie niemiłe ;P

      Usuń
  9. A Ty masz jakiś specjalny algorytm na obliczanie tych procentów? Coś w stylu: współczynnik opadania powiek*(częstotliwość wejść na fb + liczba odwiedzonych blogów)^2 - ilość przeczytanych stron *100% ???
    Bo czasem się zastanawiam jak bardzo żenująca jest moja wydajność :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie no jest bardzo prosty. Ilość czasu poświęconego na naukę, do ilości założonego razy 100% :)
      FB nie biorę pod uwagę, bo wtedy mam wyłączonego kompa - nie umiem uczyć się z ekranu.

      Usuń
  10. tyle %%% normy Obywatelu?? to się nie godzi! :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla rónowagi dziś mam już ok. 10% :P szaleję :D:D:D

      Usuń
  11. bo dzień przed egzaminem to trzeba blogi wszystkie przeczytać, pokój posprzątać czyli robić wszystko poza nauką:/ znana prawda więc te 10% to nawet nie tak źle

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i jak zacząłem się obijać :P
      ale jestem na około 50 % :]
      jeszcze tylko badania słuchu, choroby ucha, i nosek do powtórki :))

      Usuń
  12. ja dziś jestem po egzaminie z ginekologii więc mam luz bluz i mam 0% normy za to u Ciebie tendencja wzrostowa było 10 jest 50 za parę godzin znowu bedzie 115:P :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to gratulować zdania egzaminu :)))
      Ja sobie teraz dłuuugą przerwę robię, a później jeszcze ze 2 godziny :]
      nie idą mi te badania słuchu. już z trzeciego źródła czytam i dalej jak grochem o ścianę ;/

      Usuń