Przed przystąpieniem do czytania skonsultuj się ze swoim psychiatrą lub bioenergoterapeutą.

czwartek, 23 czerwca 2011

Wieczór filmowy

W ramach odpoczynku urządziłem sobie wieczór filmowy.

Repertuar przedstawiał się następująco:

1. Krzyk 4
"Sidney Prescott (Campbell) przyjeżdża do Woodsboro, które jest ostatnim punktem na trasie promocyjnej jej książki. Tu spotyka szeryfa Deweya Rileya (Arquette) oraz Gale (Cox), którzy są teraz małżeństwem. Niestety, pojawienie się Sidney sprowadza także zabójcę. Sidney, jej przyjaciele oraz całe miasteczko znajdą się w śmiertelnym niebezpieczeństwie."

Miał być horror, ale mnie nic nie przerażało, a raczej śmieszyło. Pewnie dlatego, że za dużo razy widziałem Starszny film.

2. Beastly
"Nowa wersja "Pięknej i Bestii", która dzieje się na współczesnym Manhattanie. Bogaty i pyszny nastolatek na randce potwornie obchodzi się z dziewczyną, zostaje przez to przeklęty i zamieniony w koszmarną kreaturę. Z tej powłoki może się wyrwać jedynie gdy znajdzie prawdziwą miłość. Wtedy właśnie się zakochuje w pięknej dziewczynie."

Kolejny film z szczęśliwym zakończeniem. Wzruszyłem się nawet :)) Szkoda, że w życiu nie zawsze wszystko ma happy end.

3 komentarze:

  1. Pierwszy "Krzyk" oglądnęłam sobie jak byłam za mała, później długo widziałam wszędzie tą maskę, nawet plama na murach mojego liceum mi ją przypominała xD I coś mi zostało, bo ten horror, jako jeden z nielicznych działa na mnie jak powinien. 4 jeszcze przede mną;) Generalnie bardziej boję się thrillerów:)
    A kiedyś na kolonii nakręciliśmy "Scream 7", w języku słowackim, byłam koronerem ;D
    A tak poza tym to mówię "Hello" i dziwię się, że dopiero teraz tu trafiłam, bo buszuję zapamiętale po wszystkich blogach medycznych:) ach, miło znaleźć takie kilkumiesięczne archiwum do przeczytania, zwłaszcza w czasie sesji:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. "Helloł" W pierwszej chwili myślałem ze to może tytuł jakiegoś horroru. Co nauka robi z człowiekiem?? Logika ewidentnie mi się wyłączyła ostatnimi czasy.
    Cieszę się, że mam nową Czytelniczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cześć!, nie widziałam żadnego z powyższych filmów...może zdobędę się na jakiś wkrótce. Co do happy and'ów to tylko w kinie, śnie...Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń