Przed przystąpieniem do czytania skonsultuj się ze swoim psychiatrą lub bioenergoterapeutą.

środa, 8 czerwca 2011

List

 Napisałem list miłosny. I tak już za późno, żeby cokolwiek zmienić, ale napisałem. Zawarłem w nim chyba wszystko co nie powiedziałem, kiedy się ostatnio widzieliśmy... mam nadzieję, że tego co nie napisałem to się domyśli, w przeciwnym razie będzie znaczyć, że nie byliśmy siebie warci.

4 komentarze:

  1. Skoro za późno, to po co sobie kuku robisz drążąc sprawę?

    OdpowiedzUsuń
  2. może i za póżno..ale jest wiele sposobów na radzenia sobie z takim problemem..chodz zaden sposob nie jest w 100% skuteczny...raczej zaszkodzic nie może.. Rafał tak jak kiedys napisałes...raz pod wozem..raz nad wozem.. ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Oooo jak romantycznie:)może okaże się nie być za późno...?Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wczoraj się pożegnaliśmy. Zamknęliśmy wszystko. Prawdopodobnie nigdy więcej się nie zobaczymy. Jesteśmy znajomymi i niech tak już zostanie.

    OdpowiedzUsuń