Wczorajszą wieczorową porą udałem się w odwiedziny do mojej koleżanki. Szedłem spokojnym, jednostajnym krokiem za jakąś grupką dziewczyn słuchając jednocześnie komercyjnej stacji radiowej. Nagle jedna z ów niewiast obróciła się do tyłu i na mój widok wydała z siebie donośny krzyk: O jaaaaa!! Raaaafaaaał!! Radość się stała dookoła, bo po chwili ze cztery panie się na mnie rzucały i mnie wycałowały ze szczęścia że ujrzały moje lico.
Jedną z nich wywołałem telepatycznie, bo myślałem dzisiaj o niej, że trzeba się zdzwonić, a tu masz... na ulicy przypadkiem się spotkaliśmy.
Najciekawszym zaskoczeniem była jedna z koleżanek koleżanek mych, gdyż zapytała mnie czy to możliwe, żeby kojarzyła mnie z mojej 'egzotycznej wyspy', bo ona tam mieszka. To bardzo możliwe, bo ja tam przecież przez rok urzędowałem. Więc dostałem od razu zaproszenie na wakacje. Plany wakacyjne robią się coraz bardziej napięte, a niestety trwają tylko 3 miesiące.
Dziewczęta wybierały się na wieczór panieński. Zaprosiły mnie nawet. Tylko nie wiem w jakim celu. Osoby płci męskiej wiadomo w jakim charakterze występują na wieczorach panieńskich, a ja mimo że jestem urody przecudnej, nie byłem gotowy aby w takiej roli się sprawdzić.
Fajnie fajnie:) ale jaka to byla radiostacja? Nie musisz podawac nazwy, ale jakas podpowiedz;)
OdpowiedzUsuńEskę zwykle słucham w domu, a jak używam komórki do odtwarzania to przeskakuję po stacjach w zależności gdzie co leci.
UsuńHmmm... jeśli szedłeś PRZED nimi, to jak panna mogła Cię zobaczyć odwracając się DO TYŁU? :-P
OdpowiedzUsuńNie zwróciłem na to uwagę. Myślałem dobrze ale napisałem źle. Już poprawiłem :))
Usuńdzięki!
No popatrz, takie wywoływanie telepatyczne mnie tez się czasami przytrafia. Z jedną koleżanką miałam tak kilka razy - pomyślałam, że można by się spotkać, a ona pisała do mnie smsa kilka dni później. :)
OdpowiedzUsuńSzkoda że ze wszystkim się tak nie udaje :] hehehe
UsuńJa się bardzo zdziwiłam małością świata również, ale niestety nie skończyło się to zbyt przyjemnie. W każdym razie: bardzo, bardzo mały. Za mały.
OdpowiedzUsuńto fakt... czasami zbyt mały ...
Usuńale prawdą jest, że jak myśli się o kimś intensywnie, to spotyka się tego kogoś, w najmniej oczekiwanym momencie. :) [ też tak miałam ]
OdpowiedzUsuńalbo jak sie w ogóle nie myśli i nie spodziewa ;]
UsuńTYLKO 3 miesiące??? Aż :P Mi muszą dwa jakoś starczyć... ;D
OdpowiedzUsuńtylko ze ja mam super hiper ważny LEP co nirco komplikuje wszystko ;/
Usuńno wiesz co, było iść na wieczór panieński, kobiety miałyby troszkę rozrywki :P
OdpowiedzUsuńOj tam, trzeba było iść na ten wieczór panieński :))
OdpowiedzUsuńdr_ewa999