Przed przystąpieniem do czytania skonsultuj się ze swoim psychiatrą lub bioenergoterapeutą.

sobota, 3 marca 2012

Świat jest jednak mały

Wczorajszą wieczorową porą udałem się w odwiedziny do mojej koleżanki. Szedłem spokojnym, jednostajnym krokiem za jakąś grupką dziewczyn słuchając jednocześnie komercyjnej stacji radiowej. Nagle jedna z ów niewiast obróciła się do tyłu i na mój widok wydała z siebie donośny krzyk: O jaaaaa!! Raaaafaaaał!! Radość się stała dookoła, bo po chwili ze cztery panie się na mnie rzucały i mnie wycałowały ze szczęścia że ujrzały moje lico.
Jedną z nich wywołałem telepatycznie, bo myślałem dzisiaj o niej, że trzeba się zdzwonić, a tu masz... na ulicy przypadkiem się spotkaliśmy.

Najciekawszym zaskoczeniem była jedna z koleżanek koleżanek mych, gdyż zapytała mnie czy to możliwe, żeby kojarzyła mnie z mojej 'egzotycznej wyspy', bo ona tam mieszka. To bardzo możliwe, bo ja tam przecież przez rok urzędowałem. Więc dostałem od razu zaproszenie na wakacje. Plany wakacyjne robią się coraz bardziej napięte, a niestety trwają tylko 3 miesiące.

Dziewczęta wybierały się na wieczór panieński. Zaprosiły mnie nawet. Tylko nie wiem w jakim celu. Osoby płci męskiej wiadomo w jakim charakterze występują na wieczorach panieńskich, a ja mimo że jestem urody przecudnej, nie byłem gotowy aby w takiej roli się sprawdzić.

I niech ktoś mi powie, że świat nie jest mały :))

La versione italiana

14 komentarzy:

  1. Fajnie fajnie:) ale jaka to byla radiostacja? Nie musisz podawac nazwy, ale jakas podpowiedz;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eskę zwykle słucham w domu, a jak używam komórki do odtwarzania to przeskakuję po stacjach w zależności gdzie co leci.

      Usuń
  2. Hmmm... jeśli szedłeś PRZED nimi, to jak panna mogła Cię zobaczyć odwracając się DO TYŁU? :-P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zwróciłem na to uwagę. Myślałem dobrze ale napisałem źle. Już poprawiłem :))
      dzięki!

      Usuń
  3. No popatrz, takie wywoływanie telepatyczne mnie tez się czasami przytrafia. Z jedną koleżanką miałam tak kilka razy - pomyślałam, że można by się spotkać, a ona pisała do mnie smsa kilka dni później. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda że ze wszystkim się tak nie udaje :] hehehe

      Usuń
  4. Ja się bardzo zdziwiłam małością świata również, ale niestety nie skończyło się to zbyt przyjemnie. W każdym razie: bardzo, bardzo mały. Za mały.

    OdpowiedzUsuń
  5. ale prawdą jest, że jak myśli się o kimś intensywnie, to spotyka się tego kogoś, w najmniej oczekiwanym momencie. :) [ też tak miałam ]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. albo jak sie w ogóle nie myśli i nie spodziewa ;]

      Usuń
  6. TYLKO 3 miesiące??? Aż :P Mi muszą dwa jakoś starczyć... ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tylko ze ja mam super hiper ważny LEP co nirco komplikuje wszystko ;/

      Usuń
  7. no wiesz co, było iść na wieczór panieński, kobiety miałyby troszkę rozrywki :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj tam, trzeba było iść na ten wieczór panieński :))
    dr_ewa999

    OdpowiedzUsuń