Przed przystąpieniem do czytania skonsultuj się ze swoim psychiatrą lub bioenergoterapeutą.

piątek, 17 lutego 2012

Piątek - weekendu początek

Po pierwszym tygodniu zajęć jestem padnięty. Poranne wstawanie może naprawdę zmęczyć. Pogoda także nie rozpieszcza. Dlaczego śnieg i mróz nie mógł być jednocześnie, wtedy gdy mogłem nie wystawiać nosa za drzwi. Dobrze, że na uczelnie podrzucał mnie kolega.

Zajęcia z otolaryngologii jeszcze mnie nie znudziły. Znowu dostaliśmy zadanko domowe. Przez ostatnie dwa dni nadal ćwiczyliśmy badanie laryngologiczne. Dzisiaj poszliśmy na zabieg zakładania drenu do ucha środkowego i wycięcie trzeciego migdałka. Mimo mojego zacięcia chirurgicznego drastyczność tej operacji nieco mnie zdegustowała.

Nasza pani doktor trochę się dziś zdenerwowała na nas, bo się spóźniliśmy. Mieliśmy być na 8:45 a byliśmy o 9:05. Zanim naszą asystentkę odnaleźliśmy to była już 9:20. Może wszystko wyglądałby inaczej gdyby dwóch naszych kolegów zaczekało na nas, a przynajmniej dało znać, że idą już na oddział, bo akurat ja z drugim kolegą czekaliśmy w szatni myśląc, że nikogo nie ma.
Tłumaczyłem, że i tak jesteśmy przed czasem bo przyjechaliśmy na 8:30. Gdybym miał być na 8:45 to dojechałbym dopiero przed 10 :P

Zapytałem się czy będziemy uczyć się na zwłokach wykonywać konikotomię. Pewnie, że będziemy, o ile załatwimy zwłoki :]

Dodatkowo jakieś osłabienie mnie dopadło, dlatego dzisiaj spędzam wieczór w domowym zaciszu. Przynajmniej obejrzę serial instruktażowy na dwójce xD

22 komentarze:

  1. Oj lecz to osłabienie lecz, bo nie ma nic gorszego dla otoczenia niż chory facet! I to jeszcze przyszły lekarz. Oj wiem co mówię ;p
    A tak serio, to przecież ostatkowy weekend, jak dziś odpoczniesz to jutro w miasto! :)
    A rzeczony serial instruktażowy to moja Babcia ogląda i potem przy niedzielnych obiadkach opowiada i przestrzega mi chłopa przed tym co go czeka wkrótce. Masakra :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie dlatego dziś się kuruję, cobym jutro siły posiadał na ostatkowanie :D
      A co do serialu to ja lubię go oglądać i doszukiwać się błędów:P I oczywiście mam polew z tej cudownej idealnej opieki nad pacjentem, jak to każdy lekarz sie interesuje jednym pacjentem... ohh... ahhh... yyhhh... xD

      Usuń
  2. Pozdrawiam i życzę dobrej zabawy jutro;) co do serialu to cholera by go wzięła! Przychodzi potem pacjent po raz pierwszy do szpitala i myśli, że to Leśna Góra:D, że każdy ma czas TYLKO dla niego, że jest ładnie, czysto i pięknie, że jest sprzęt i cudotwórcy, aaa i po ostatnich serialowych wydarzeniach, że pielęgniarki to śmieci;/, o których usłyszałam od pacjenta - na szczęście w luźnej rozmowie, a nie jako przestrogę, że mam być posłuszna ordynatorowi bo to od niego zależy, czy mam pracę - co NIE JEST PRAWDĄ!!! ok, wykrzyczałam, co chciałam:)
    P.S. Również zbieram siły na jutro - mam N.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też się spotkałem z takim problemem, że w Leśnej Dziurze... Górze to lekarze.... etc.

      Usuń
    2. Do tego lekarze przystojni, lekarki piękne;) a w rzeczywistości...

      Usuń
    3. A w rzeczywistości lekarze tylko piękni :P:P:P

      Usuń
    4. ...jasne, tacy piękni jak z innego serialu - "Daleko od noszy";P

      Usuń
    5. Z tym serialem to wspólna jest jakoś służby zdrowia :P

      Usuń
  3. ja wiem jedno, nie mógłbym być chirurgiem, bo pewnie nie raz z sali by mnie musieli wynosić :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po sekcjach zwłok to chirurgia była samą radością dla oczu :P

      Usuń
  4. ciekawe, ciekawe...
    kiedyś chciałem być chirurgiem, później ginekologiem i rany boskie nie wiem dlaczego?
    wybito mi to z głowy, kiedy zaczęły się wzmożone drżenia. i tak marzenie prysło...
    Ha! to ja piszę się na zwłoki. hahaha
    chyba najszybciej je będę mógł udostępnić..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To szykuj się na wtorek :))
      i zgodę podpisz na sekcję bo inaczej będzie trochę formalności :P

      Usuń
  5. Studencie medycyny!podziwiam z jaką pasją piszesz swój blog:) to miłe, że dzielisz się tymi wszystkimi wrażeniami z nami:)

    Czy oglądasz dr. House'a? on jest naprawdę niezły:) hah, ja o medycynie jednek nie wiele wiem, cóż ze mnie malarka ;))

    Pozdrawiam blogerka Xenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za słowa uznania :))
      A dr House'a nie znoszę!! Denerwuje mnie ten serial. Kilka razy próbowałem sie wciągnąć i bez efektu.
      Poza tym dr H. mam w grupie na studiach, to w tv go nie muszę oglądać :P

      Usuń
  6. Z tych wszystkich medycznych seriali, polskich czy nie, Daleko od noszy chyba najlepiej obrazuje naszą służbę zdrowia ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą w 100% :))
      Najbardziej w nim to mi się podobała A. Przybylska :D:D:D

      Usuń
    2. Ja widziałam tylko kilka, kilkanaście odcinków, ale trafiłam na jeden, w którym przyleźli studenci medyka ;] Wygrał :D 100% true

      Usuń
    3. Ja pamiętam kilka. Jeden był taki, że personel miał wykonywać swoje obowiązki śpiewająco: Przychodzi pacjenty do rtg a pani technik: "Bo z maszynami nigdy nie wiesz o nie wiesz nie, czy coś dziś przypali czy jednak nie??" :D

      A te ich parodie operacji :D

      Usuń
  7. Gdzie tam jakimś Hałsom do nich xD House w Polsce nie przeżyłby tygodnia ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. to jako zwłoki trzeba wybrać tych dwóch kolegów i już problem z głowy :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja najbardziej ze wszystkich seriali lubiłam " Ostry dyżur". Teraz nie oglądam żadnego "medycznego" tasiemca.Po pracy jedyne na co mam ochotę to uciec jak najdalej od tematyki medycznej.:)
    dr_ewa999

    OdpowiedzUsuń