Przed przystąpieniem do czytania skonsultuj się ze swoim psychiatrą lub bioenergoterapeutą.

niedziela, 19 lutego 2012

Ostatki

Po samotnie spędzonym piątku, w sobotę należy udać poza miejsce zamieszkania celem oddania się hulankom i swawolom xD

Spotkaliśmy się w studenckim gronie pod kamieniczkami Jasiem i Małgosią.  Dziwnie jakoś to miejsce wybrane zostało na punkt zbiórki. Standardowo jest pręgierz, chociaż ja zawsze chcę pod fontanną, gdyż tam się kręci mniej ludzi. Oczywiście punktualność płci pięknej pozostawiała trochę do życzenia.

Najpierw poszliśmy do Altany. Jedni pili grzańca inni browarka. Podyskutowalim na tematy błahe i niebłahe i udalim się w stronę jakiś miejsc bardziej rozrywkowych, co by ostatkowej zabawy zasmakować.

Wróciliśmy na rynek i dzięki temu, że mieliśmy bileciki na darmowego drinka poszliśmy do jednego z klubów, gdzie dziewczyny zwykły bywać w białych kozaczkach, różowych bluzeczkach i krótkich spódniczkach aby wszystkim dookoła pokazać niedoskonałości swej urody. A jeśli jest jeszcze tlenioną blondynką po dużej dawce solarium to świetnie się wpasuje w tłum i ma duże szanse na znalezienie łysego, pustego adoratora, który nie ma krzty taktu i wyczucia.

Z ciekawych osobistości na imprezie to był jeden z asystentów z moją znajomą (i jego zresztą też), z którym miałem zajęcia dwa lata temu.

Mimo, że były to ostatki i byliśmy do ostatniego kawałka to nie doprowadziliśmy się do ostateczności, nie tańczyliśmy ani na barze ani na żadnym stole xD

21 komentarzy:

  1. A więc Kolega jest z Wrocławia! 5 ostatnich lat tam spędziłam, wspaniałe miasto!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pff jak tańców na stołach nie było, to kiepskie Ostatki były ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze 10-centymetrowe tipsy, spódniczka w panterkę i można ruszać na imprezę :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze wiele ostatków przed Tobą, może i takich tańców nie zabraknie! ;>

    OdpowiedzUsuń
  5. nie wiem, dlaczego to zawsze kobiety są krytykowane jak się spóźnią. a Wy faceci,to niby zawsze tacy punktualni? pff, nie sądzę :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet jeżeli mężczyzna się spóźnia, to ma na to rozsądne wytłumaczenie, w przeciwieństwie do niewiast :P

      Usuń
  6. hah, my ostatnio przyszłyśmy spóźnione tylko 40 minut, to kolega stwierdził, że jak na nasze możliwości to jesteśmy punktualnie:D
    wiele ostatków przed Tobą owszem, ale ostatnie studenckie:P chyba, że chcesz się zaprzyjaźnić z 6 rokiem na dłużej:P

    OdpowiedzUsuń
  7. ja Cię, i nie zaprosił mnie na zabawę ostatkową a tak się nudziłem w sobotę!!! skandal! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo początkowo miała to być niby impreza we dwoje :)

      Usuń
  8. Masz na myśli bezsenność?:)

    OdpowiedzUsuń
  9. to słabo zabalowałeś jak nie tańcowałeś na ladzie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ze względu na obecne grono pedagogiczne nie wypadało :P

      Usuń
  10. Hej, wiernie czytam Twojego bloga.
    Dlatego też proszę, abyś polubił to zdjęcie:
    http://www.facebook.com/photo.php?fbid=2404640854260&set=o.210962675605378&type=1&theater
    Moi znajomi potrzebują jak najwięcej "lubię to" alby wygrać dwa iPody... możesz też zaangażować w to znajomych, udostępnić na tablicy, bądź.... (za co byłabym nieziemsko wdzięczna) wspomnieć o tym w kolejnych poście.
    Do 29 lutego jest czas.
    Zakochana para z Torunia i ja , Pozdrawiamy!
    Joanna ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A później mnie na fb wyśledzisz:P hehe

      Usuń
    2. Gdybym chciała to już dawno bym wyśledziła ;P

      Usuń