Przed przystąpieniem do czytania skonsultuj się ze swoim psychiatrą lub bioenergoterapeutą.

środa, 21 grudnia 2011

Huhuha, nasza zima zła

Pada śnieg, pada śnieg, sypie granatami!!

No tak, mamy zimę, więc spadł sobie śnieg. Taki biały śnieżek sypie już pół dnia. Wszędzie biało. Nie to żebym miał coś przeciwko, bo śnieg ładnie wygląda za oknem. Jednak zimę zdecydowanie wolę na obrazku. Jak pomyślę, że mam wyjść na zewnątrz to od razu przestaję zimę darzyć resztkami sympatii, którymi próbuję ją darzyć. Już widzę jak mnie pizga, kiedy będę sterczeć na przystanku, czekając na spóźniony autobus.

Moi  portugalscy znajomi, którzy w niedziele polecieli na święta do Porto, byli niezadowoleni z tego, że nie mamy śniegu w tym roku. Opowiadałem im jak rok temu przyleciałem do Wrocławia w połowie grudnia i na dzień dobry, a raczej dobry wieczór, dostałem śniegiem po ryju :] A tu masz... Ledwo wyjechali, już nas zasypało. Niech szybko wracają to może znowu przywiozą słońce znad oceanu xD

Śnieg przypomniał mi też o tym, że coraz mniej czasu zostało mi na świąteczne zakupy ://

Dzisiaj robimy wigilię grupową u Agaty. Muszę zakupić butelkę wigilijnego grzańca xD

Coraz bardziej chodzi mi po głowie wypad w jakiś ciepły kraj w czasie ferii zimowych, chociaż na kilka dni. Zima nastraja mnie depresyjnie i potrzebuje słońca!!

10 komentarzy:

  1. a u mnie śniegu nie ma...zazdroszczę i mam nadzieję, że chociaż na same Święta spadnie.
    Ojj, już nie wiele czasu masz na zakupy, a coś czuję, że byle czego nie kupisz;p/pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Naświetl się z 5 minut w solarium i będzie ok :))
    dr_ewa999

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja się bardzo cieszę :D I może dzięki temu wybiorę się na narty jeszcze przed feriami.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam podobne odczucia. Na razie biały widoczek za oknem wygląda bardzo miło, ale na myśl, że za chwilę muszę tam wyjść już mi się odechciewa zimy...

    OdpowiedzUsuń
  5. Wystarczyła Wam na tej wigilii jedna butelka grzańca? ;p

    Bardzo podoba mi się pomysł wyjazdu w ciepłe kraje na ferie. ;)
    Chętnie bym go sama zrealizowała, ale istnieje całkiem sporo ryzyko, że z takich wakacji, do naszego zimna, bym po prostu nie wróciła. :p
    K.

    OdpowiedzUsuń
  6. Odnalazłam siebie w linkach, wpadłam, trochę poczytałam, spodobało mi się. :)
    Śnieg wyjątkowo w tym roku mi się podoba, zapewne dlatego, że leży na chodnikach dopiero jeden dzień. :D Niedługo też pewnie zacznę na niego narzekać.
    Pozdrawiam serdecznie w pierwszym komentarzu człowieka, który musi mierzyć się z łacinką. ;) Osobiście miałam tę przyjemność przez dwa semestry - zdałam (cudem?), zapomniałam, nie tęsknię.

    OdpowiedzUsuń
  7. heh, to jak będziesz wyjeżdżał w te ferie to zabierz mnie ze sobą, błagam :P postaram się zmieścić w jednej Twojej walizce jakby co, to jak? :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  8. --> Młoda pielęgniarka: Przyjeżdżaj i zabieraj śnieg a zostaw mi słońce :P

    --> dr_ewa: Solarium to nie to samo, wole naturalne słońce, wygrzewanie się na plaży i takie tam :P

    --> Kasia: W górach niech sobie śnieg leży cały rok, aby narciarze mieli z czego korzystać, ale ja nie koniecznie muszę uprawiać sporty zimowe ;P

    --> Facet po godzinach: No właśnie, wczoraj wygwizdało mnie na przystanku dobre 15 min, bo oczywiście autobus nie przyjechał :////

    --> Dwie studentki - K.: Na szczęście każdy przyniósł po butelce :D A wakacje zimowe to we Włoszech mi się marzą, ale loty z Wrocławia są tylko do Bolonii i Mediolanu, a tam za ciepło nie będzie, a ja chcę nad morze!!

    --> Agol: Zapraszam ponownie :))

    --> Sansenoi: Zmieścić się w walizce to żaden problem, ale kto zapłaci za nadbagaż :P

    OdpowiedzUsuń
  9. nie bądźmy materialistami! :P ja dorzucę się złotówkę a Ty resztę :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  10. no spoko, nie będę materialistą więc kwestię finansową pozostawię jednak Tobie :P

    OdpowiedzUsuń