Przed przystąpieniem do czytania skonsultuj się ze swoim psychiatrą lub bioenergoterapeutą.

wtorek, 15 listopada 2011

Oczologia i zębologia

Blok z okulistyki i propedeutyki stomatologii rozpoczęty. Pierwszy (i chyba ostatni) raz mam w tym semestrze zajęcia aż do 13.45. Jak dołożyć do tego obowiązkowe dyżury na pediatrii od 15 do 18 (oczywiście dojechać muszę wspomnianym wczoraj przeze mnie MPK) to już cały dzień jest kompletnie stracony. I na dodatek jeszcze przepada mi jutrzejsze spotkanie koła naukowego z anestezjologii:((

Okuliści idą sobie i nam na rękę i dopuszczają 15 minut spóźnienia na zajęcia. Na jutro wytargowaliśmy 30 min xD

Wczoraj chciałem sobie zrobić komputerowe badanie oczu. Coś z moimi okami chyba nie tak, bo komputer kompletnie zwariował jak była moja kolej. 2 lata temu byłem u okulisty i też był problem ze zbadaniem, ale z tablic Snellena wszystko pięknie czytałem i okulistka nie dopatrzyła się żadnej wady; mimo iż sam twierdziłem, że czasami nie widzę z daleka na wykładach tego co jest na slajdach (i pieniędzy też czasem nie widzę:P).

Dziś mieliśmy choroby rogówki. Jedną z takich chorób jest klasyczne zakażenie HSV-1. Rozbawiła mnie jedna z koleżanek (bez urazy oczywiście), która zapytała się czy przy podejrzeniu takiego zakażenia robi się pacjentowi PCR. Wywołało to u mnie mały śmiech, bo sam niejednokrotnie lądowałem na ostrym dyżurze ocznym ze spuchniętym okiem i jak do tej pory nigdy mi nie fundowano tak drogiego i wyrafinowanego badania jakim jest PCR. Tylko acyklowir do stosowania miejscowego. A był to za każdym razem klasyczny obraz opryszczki.


Jak jeszcze istnienie zajęć z okulistyki w programie nauczania lekarzy ma sens, tak obecność propedeutyki stomatologii tego sensu wg mnie już nie ma. Czyżby był plan, aby w 5 dni nauczyć nas 5 lat ze stomy?? Powodzenia życzę w takim razie;P

Zajęcia wczorajsze były w małej sali, gdzie jeden siedzi na drugim; oddychać za bardzo też nie było czym. Wniosek z prezentacji jest jeden: Jak pacjent ma brzydką buzię, to należy go wysłać do stomatologa na konsultacje xD

Dzisiaj, tak dla odmiany, było dwugodzinne seminarium stojące. Asystent (inny niż wczorajszy) chciał nam pokazać wielu pacjentów, bo uważa że to lepsze niż oglądanie obrazków, które można sobie w necie poszukać (całkiem słusznie). Zobaczyliśmy ich aż dwóch. Za to mieliśmy okazję zobaczyć jakim to on jest wieśniakiem i mu słoma z butów wyłazi. Nie przeczę jego umiejętnościom i wiedzy, ale nie musi od razu robić z wszystkich dookoła lekarzy idiotów.

Jedyna mądra rzecz jaką powiedział to taka, że w naszym kraju TK robi się po to aby potwierdzić obecność guza (kiedy już każdy głupi go widzi), a w krajach zachodnich czy Ameryce w celu jego wykluczenia.


A teraz czas na zmianę image, czyli Rafał idzie do fryzjera xD

11 komentarzy:

  1. Jak to dobrze, że przynajmniej oczy i zęby mam zdrowe :pp

    Co do TK to chyba chodzi o oszczędność kosztem pacjenta.

    OdpowiedzUsuń
  2. No doooobrze, napiszę mój pierwszy komentarz, w podziękowaniu za wszystkie Twoje :)

    Okulistyka: podobno nikt nie potrafi prawidłowo zakraplać sobie oczu; nasza asystentka z farmy wczoraj powiedziała do nas: "Jak będziecie mieli zajęcia z okulistą, niech Wam pokaże, bo 100% pacjentów robi to źle, nie tak jak należy" --> wynika z tego, że to dość niebanalna czynność i warto się poinstruować, kiedy nadarza się taka okazja! :)

    Stoma - 5h zajęć mieliśmy teraz, na IV roku, a co? ;) Uczyliśmy się szczotkować zęby (wiesz, że trzeba czyścić 3 powierzchnie? przednią,tylną i gryzącą xD Potem prezentacje o próchnicy, o profilaktyce (już sobie zakupiłam w doz.pl pastę z fluorem, którą się stosuje raz na 2 tyg), co to jest irygator i dlaczego warto zażyczyć go sobie od chłopaka pod choinkę xD oraz "który sposób wybielania zębów pani doktor poleca" xD Ogólnie dowiedziałam się wielu fajnych rzeczy :)Zależy: co z zajęć wyciągniesz, to Twoje :)

    Pozdro ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli chodzi o TK to nieprawda co powiedział asystent:( Nie chcę go obrażać napisze więc ,że współczuję takiego asystenta.:)))Ale też pomyślałam sobie,że może w klinice , w której pracuje istotnie tak jest jak mówi i to byłoby smutne ;(

    dr_ewa999

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasia: podobno lepiej zapobiegać niż leczyć. uważam że lepiej raz na jakiś czas zrobić TK i wcześnie rozpocząć leczenie (które z reguły jest tańsze na początku) niż później ładować dużą kasę w pacjenta źle rokującego

    Marta: Ja myślałem, że te zajęcia będą tak wyglądać jak opisywałaś swoje. Jednak nie. Pewnie o takich problemach jak szczotkowanie będziemy mówić na promocji zdrowia :/
    Zdecydowanie wole formę mniej ale dokładniej, a na uczelni jest praktykowane: dużo wiedzy w małej jednostce czasu:/

    Magda: Dzięki!

    dr_ewa999: niestety on ma trochę racji. zobacz jakie kolejki ludzi są żeby zrobić TK. A zanim ono będzie zrobione, opisane, kolejna wizyta u specjalisty, i mija kilka miesięcy, więc badanie jest nieco nieaktualne i robimy kolejne nowe... i tak kółko się zamyka, a Ty biedny pacjencie czekaj... smutne to :( i to obserwacja z nie jednego szpitala.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przykre, ale jeszcze smutniejsze jest to, że taki stan rzeczy w naszej polskiej służbie zdrowia nikogo już nie dziwi - od lat nic się na lepsze nie zmienia, jeśli chodzi o kolejki i dostęp do lekarzy specjalistów i sprzętu diagnostycznego.

    A co do fryzjera... Dredy? Irokez? ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. żeby to tylko jedne zajęcia w ciągu studiów były "niekoniecznie potrzebne"...:P
    wrzuciłbyś zdjęcia sprzed i z po fryzjera - wtedy będzie można ocenić!

    OdpowiedzUsuń
  7. Co do Twoich badań wzroku - współlokator tez miał podobne "cuś" - często nie widział na wykładach właśnie, zwłaszcza jak notował, tak jakby mu się oko wolniej akomodowało. Był chyba u 3 okulistów, bo mu mówili wszystko ok, w końcu któryś coś wyczaił i teraz nosi sobie okularki na wykłady i jak dużo siedzi nad książką i przed monitorem i sobie bardzo chwali, że oko się nie męczy. Tylko nie wiem dokładnie co to on ma:D ale warto się dowiedzieć;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Godzia & Sylanko: Fryzura żadna specjalna, po prostu musiałem już przyciąć sobie włosy żebym rano nie bał się swojej osoby w lustrze

    welatas: Ja od mojego okulisty wręcz wyprosiłem okulary. A chciałem je tylko dlatego, że fajne oprawki upatrzyłem i postanowiłem połączyć przyjemne z pożytecznym xD

    OdpowiedzUsuń
  9. OMG, Ty jesteś jakiś inszy:D ja wydaję małą fortunę na soczewki, żeby mi to badziewie z nosa nie spadało, a Ty sam...:D

    OdpowiedzUsuń
  10. Hehehe :) ja jestem pasjonatem okularów... człowiek wtedy taki nieco inteligentniejszy się wydaje :P:P:P

    Ale tak swoją drogą okulista mi dobrał te okulary na siłę, i ogólnie po 2 godzinach patrzenia przez nie oczy nieco mnie bolą, dlatego od dawna ich już nie nosiłem

    OdpowiedzUsuń