Przed przystąpieniem do czytania skonsultuj się ze swoim psychiatrą lub bioenergoterapeutą.

czwartek, 10 listopada 2011

4,5

4,5 słownie: cztery i pół, cztery plus, czy też ponad dobry - taką ocenkę  proszę Państwa dostałem z dzisiejszego zaliczenia z medycyny rodzinnej i niniejszym zostałem zwolniony z egzaminu praktycznego w drugim semestrze.

Dokładnie to średnia ocen cząstkowych wyniosła 4,6.

Jak już wcześniej wspomniałem na zaliczeniu jest 5 pracowni, i tak oto wyglądał mój maraton:

1. Pierwsza pomoc
Ocena: 4
Zaintubować manekin, omówić dobór rurki do intubacji, przyczyny odwracalne NZK, co zrobić z pacjentem z nożem w brzuchu, odbarczanie odmy prężnej, postępowanie przy tamponadzie serca postępowanie przy migotaniu komór.
Ogólnie uważam, że zasłużyłem na więcej niż 4. Zaciąłem się tylko przy doborze rurki, przy innych nie miałem problemu, bo są to tematy, które mnie interesują.

2. Ginekologia
Ocena: 5
Odpytywanie w miłej, wesołej atmosferze.
Omówić szczepionki przeciw HPV, czynniki ryzyka raka szyjki macicy.

3. Chirurgia
Ocena: 5
Obejrzeliśmy filmik na temat cewnikowania pacjenta, i każdy zaprezentował jeden ze szwów jaki można założyć w ambulatorium.

4. Laryngologia
Ocena: 5
Także miła atmosfera, szybkie pytanie szybka odpowiedź, bo pani dr nie miała za dużo czasu.
Krwawienie z nosa - jakie leki podać pacjentowi, jak długo ma seton trzymać w nosie.

5. Okulistyka
Ocena: 4 (wg asystentki wspólnymi siłami i ku jej zaskoczeniu)
Dwa oka do obejrzenia i postawienie rozpoznania: zanik tarczy nerwu wzrokowego i retinopatia cukrzycowa po panfotokoagulacji, a później opisać jedno oko. Opisałem po panfotokoagulacji i do tego kilka pytań dodatkowych, których nikt się nie spodziewał. Na koniec powiedziałem, że okulistyka to zdecydowanie domena kobiet, bo tam są takie małe elementy i tyle tych kolorków do rozróżnienia :P

Wczoraj wieczorem jak zawsze zacząłem narzekać, że cały poprzedni tydzień miałem wolny i nic się nie uczyłem, i że już więcej tak nie zrobię (ehhh ile to razy składało się takie obietnice:P). A dzisiaj po zaliczeniu pomyślałem, że dobrze, że za dużo się nie uczyłem xD

4 komentarze:

  1. Jeszcze raz:D

    Kujon :P a tak na serio- wow, gratulacje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje ;)))
    dr_ewa999

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluje oceny... :) Świetna sprawa... Niebawem moje relacje z praktyk....

    OdpowiedzUsuń
  4. Ej, ja chcę trochę z Twojego szczęścia... albo mózgu! :P

    Gratuluje! :)

    OdpowiedzUsuń