Świadczyłem swoje narkotyczne usługi chirurgom ogólnym. W zależności od tego kto operuje, to może być miło albo może być niemiło. Od rana wydzwaniali, że chcą wcześniej zacząć nić zwykle, bo mają dużo w planie do operacji. No to przyszedłem na blok kwadrans wcześniej. W sumie nie wiem po co, bo jak się okazało i tak się spóźnili. Nie obyło się oczywiście bez stosownego komentarza z mojej strony, że czekam jak na okazję, a mógłbym robić coś bardziej pożytecznego.
Skoro chirurdzy mają jednak tak dużo czasu, to ja również się dziś specjalnie nie spieszyłem. A to sobie kawę poszedłem wypić, a to śniadanie zjadłem, a to jogurt zjadłem albo na obiad poszedłem, a to pacjent mi się długo wybudzał.
Uwielbiam tą satysfakcję, kiedy widzę jak czekają, aż ja się zabiorę do roboty. No ale nie wypada się nie zgodzić, że w tej branży należy być opanowanym. Nie moja wina, że intubacja była trudna i potrzebowałem więcej czasu. Nie mogę sobie pozwolić na to żeby tracić głowę. Jak coś mi nie wychodzi, to ja nie mogę sobie pozwolić na rzucanie kurwami, tylko spokój muszę zachować - wystarczy, że monitor czasami głośniej pikać zaczyna (przynajmniej pacjent nie krzyczy, że coś go boli:P).
Anestezjolog to ostatnia osoba, która stoi po stronie pacjenta. Jak on straci głowę to już mu nikt nie pomoże - na zabiegowców zwykle nie ma co liczyć.
Jak to powiedziała Patrycja: nie należy ulegać presji chirurgom.
Jak to powiedziała Patrycja: nie należy ulegać presji chirurgom.
Cieszę się że wróciłeś:) pozdrawia przyszła stomatolog ;) też mam zgrabny tyłek:)
OdpowiedzUsuńA cóż to za Patrycja?
OdpowiedzUsuńRobert
Pielęgniarka anestezjologiczna
Usuń