Przed przystąpieniem do czytania skonsultuj się ze swoim psychiatrą lub bioenergoterapeutą.

poniedziałek, 27 października 2014

Kongres

Siedziałem w dyżurce na bloku operacyjnym i popijałem sobie w najlepsze zieloną herbatę, gdyż podobno zdrowa jest. Do tego jeszcze przegryzałem ciasteczko piernikowe - trzeba cukier uzupełniać między zabiegami. Przyszła pielęgniarka oddziałowa instrumentariuszek i patrzy ze zdziwieniem na mnie. Zauważając jej konsternację, pytam się o co chodzi:

Ja: Czemu się pani tak dziwnie na mnie patrzy??
Oddziałowa: A to już wróciłeś??
Ja: Yyy a niby skąd wróciłem??
Oddziałowa: Słyszałam, że poleciałeś na jakiś kongres do Londynu.
Ja: Komu się tak nudzi, że rozpowiada takie rzeczy?? Pewnie Szymon. Już w piątek mnie o to pytali, czemu nie jestem w Londynie.
Oddziałowa: To nie byłeś nigdzie?
Ja: Nie. Aktualnie przygotowuję się do kongresu pt. "Złamanie kości udowej", który zacznie się zaraz w sali numer trzy.
Oddziałowa: A później jest jeszcze laparotomia.
Ja: Biorąc pod uwagę tempo pracy naszych ortopedów to wątpię, aby się wyrobili i laparotomia zostanie na dyżur. Julita się ucieszy :D
Oddziałowa: To jednak posiadasz dom, i czasem tam wracasz?? :P
Ja: W zeszłym tygodniu była wyjątkowa sytuacja z tymi zabiegami i moją obecnością w czasie dyżurów. Ale w tym tygodniu ma być spokojnie już.

A jakby się jakiś wyjazd na kongres czy sympozjum trafił, to chętnie bym skorzystał.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz