Miałem już szkolenie BHP w głównej stacji pogotowia ratunkowego, teraz miałem (a dokładniej to powinienem mieć) w podstacji, w której będę dyżurować. Na podstacji również ma być przeprowadzone szkolenie BHP na stanowisku pracy. Przyszedłem więc do kierownika ze skierowaniem i z papierami, gdzie mam mieć poświadczone odbycie takiego szkolenia.
Kierownik: Pan podpisze tu... i tu...
Ja: Mhm...
Kierownik: To w czwartek na 7 rano zapraszam.
Ja: Yyy to wszystko?
Kierownik: Tak.
Uwierz, że tak było lepiej. Szkolenie z behapu to syf i malaria.
OdpowiedzUsuń"nie biegać po szpitalu"
"nie palić przy tlenie"
"w razie mobilizacji wydać broń i sprawdzać bagaże i torby osób wchodzących na teren obiektu"
było coś o wygaszaniu pieców w razie pożaru, a przy parkowaniu koni umarłem ze śmiechu... :D
no właśnie, przynajmniej miałeś się z czego pośmiać, a u mnie taka nuda :P
UsuńO 7 rano? Współczuję... A ile ten staż będzie trwał i mniej więcej do której? A są jakieś dyżury nocne na takich karetkach?
OdpowiedzUsuńLena
3 dyżury po 12 h, wszystkie w dzień
UsuńTo chyba będziesz musiał przygotować sobie prowiant. :D
UsuńPowodzenia! ;-)
Lena
W ramach stażu macie tylko 3 dyżury? Bida, możesz nic ciekawego nie trafić, oczywiście poza NT, bólem brzucha od tygodnia, nogi od miesiąca, odwodnieniem po dwukrotnych wymiotach itd. ;-).
UsuńTeż narzekam, że tylko 3 dyżury są, bo mi się zajebiście podoba. I jak się okazuje nie tylko NT, czy ból brzucha :))
UsuńNo i widzisz Rafał jak szybko :DDD Ja to jak mam załatwiać jakieś sprawy w urzędach, to przed, łykam tabletkę na uspokojenie... ;)
OdpowiedzUsuńNatalia
I jak Rafał kiedy zdajesz LEK ?
OdpowiedzUsuńChyba LEP ;)
UsuńLEK, a nie LEP, ma się odbyć 21 września
UsuńNo to Ci migiem poszło to szkolenie ;)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam że odbiegnę od tematu ale...
Moja dziewczyna która, podobnie jak ja chce zostać lekarzem, prowadzi bloga o medycynie z punktu widzenia licealisty. O tym dlaczego chce zostać lekarzem, co ją fascynuje w tym zawodzie, troszkę o pierwszej pomocy... Niestety blog, mimo że moim zdaniem dobry, nie ma zbyt wielu czytelników i autorka zastanawia się nad jego zamknięciem. Może niewielu ludziom podoba się taka tematyka bloga... Dlatego piszę tutaj- na blogu lekarza, ponieważ mam nadzieję że znajdą się ludzie których ten blog zainteresuje. Proszę Was bardzo czytanie i przede wszystkim komentowanie i ocenianie wpisów.
LINK: http://medycznapasja.jimdo.com/
Jeszcze raz bardzo przepraszam za reklamę.