Przechadzam się wczoraj wieczorową porą z kolegą przez rynek, kiedy to nagle i niespodziewanie podbija do nas jakaś pani z różowym parasolem. Zachęca nas do odwiedzenia klubu go-go. Mówimy, że niestety nie mamy kasy i nie skusimy się. Na co ona nas dalej zachęca:
- 20 zł za wstęp?? Nie stać nas. My jesteśmy biedni lekarze.
- Jak biedni lekarze?? Lekarze dobrze zarabiają i mają nowe samochody.
- A widziała pani mój samochód??
- No nie.
- No właśnie. Ja też go nie wiedziałem.
- Ale jakbyście się jednak zdecydowali to mnie znajdźcie to was zaprowadzę.
- Może za 30 lat ... :]
Swoją drogą to tych klubów ze striptizem to się narobiło na rynku ostatnimi czasy. Kiedyś rozdawali ulotki na darmowego drinka, teraz zachęcają aby gołe tyłki oglądać :P
Swoją drogą to tych klubów ze striptizem to się narobiło na rynku ostatnimi czasy. Kiedyś rozdawali ulotki na darmowego drinka, teraz zachęcają aby gołe tyłki oglądać :P
A kolega jaką specjalizację wybrał? :)
OdpowiedzUsuńjeszcze żadną
UsuńNie wierzę, że nie chciałbyś pójść do klubu go-go i pooglądać gołe pupy. ;-)
OdpowiedzUsuńNo ja na pewno nie, bo kobietą jestem, ale miałam okazje być na wieczorze panieńskim, a w roli głównej pan- wiadomo jaki pan. :-P I już wiem, że nigdy więcej nie wybiorę się na tego typu imprezę. :-PP
Najlepsze są domówki. :-D
Maja
jak już wspomniałem: może za 30 lat :P
UsuńHaha. :-D Ty prześmieszny jesteś. :-D No, ale Rafał, jak za 30 lat Twój stan wolny zamieni się w małżeński, to ciężko będzie wybrać się do klubu go-go. ;-)
UsuńMaja
pójdę na dyżur :P
UsuńHahahaha. :-D ;-)
UsuńMaja
Niektórzy mają spowolnione jarzenie... Wy jej mówicie, że nie macie kasy, a ona - "wstęp tylko 20 zł kosztuje. I można płacić kartą"
UsuńTo już chyba wiadomo, że laski z takich klubów to inteligencją nie grzeszą, ewentualnie urodą, ale takie 'spowolnione jarzenie' jak najbardziej do nich pasuje ;)
UsuńNie powiedziałabym, że te silikony z pięcioma warstwami tapety na twarzach grzeszą urodą :)
UsuńBo u nas wyrażenie "nie mam kasy" ma niejedno znaczenie, w zależności od kontekstu i woli wypowiadającego. Moze znaczyć "nie mam w ogóle żadnych pieniędzy", ale może także - "mam mało pieniędzy, a na to nie chcę ich wydać". Polska język - elastyczna język.
OdpowiedzUsuńNie chwal się swoją wszechstronną wiedzą... W tym przypadku wyrażenie "nie mam kasy" miało tylko JEDNO znaczenie, bo raczej autor z kolegą mieli świadomość tego, że wejście do jakiegoś zasranego klubu nie będzie kosztować majątku, mimo wszystko powiedzieli że nie mają, więc wiadomo było o co chodzi...
UsuńNie chwalę się wiedzą, lecz Ty mogłabyś się pochwalić umiejętnością czytania ze zrozumieniem.
UsuńYhym, to czego wg Ciebie nie zrozumiałam z treści Twojej wypowiedzi? Jak chciałeś mnie wkurzyć, (a chciałeś na pewno) to mogłeś coś lepszego wymyślić niż to, że czytać nie umiem ze zrozumieniem :)
UsuńWyluzować please!! Zapewne pani z parasolką zrozumiała aluzję o co chodzi z brakiem kasy, ale udawała głupią i próbowała nas nadal namówić - za to jej płacą przecież :]
UsuńTaką damę kiedyś spławiłem w bardziej oryginalny sposób.
OdpowiedzUsuń- Zapraszamy na kobiecy striptiz.
- Oj to przepraszam, ale podziekujemy, wolimy męski.
Mina tej kobiety bezcenna ;D
A to kolega niezły ramol! :D hehe
UsuńMuszę kiedyś to wypróbować :D
Usuńnaprawdę tyle tych klubów? aż dziw, że ja żadnego nie dojrzałem :P
OdpowiedzUsuńWieczorem są lepiej oświetlone :P Jak chcesz to wpadaj, znajdziemy naganiaczkę to nas zaprowadzi :D
Usuńpo co 2 lekarzom striptiz skoro i tak, każda laska która do nich przychodzi się rozbiera i to za darmo:P
OdpowiedzUsuńK....
Hah! Dokładnie! :D Przecież taki Ginekolog to ma codziennie 'frajdę' patrzy na piersi i miejsca intymne...za darmo właśnie :-D Tyle, że w sumie Rafał mógł tych części nie widzieć, bo Ginekologiem nie jest :)
UsuńOla
Nadepnęłaś mi na odcisk Olu. Wiem że to sarkastycznie, ale i tak mi się nie podoba. Ginekolog czy proktolog to takie same specjalizacje jak chirurg czy ortopeda. Poza tym w przysiędze Hipokratesa jest taka oto wzmianka:
Usuń"jako też wolny od pożądań zmysłowych, tak względem niewiast jak mężczyzn, względem wolnych i niewolników"
Jak Ci się nie podoba, to po co chciałeś zostać Ginekologiem? :-) Jeśli dobrze zrozumiałam :-)
UsuńJa się nie zgodzę, że Ginekologia to to samo co Chirurg czy Ortopeda. Tzn. zależy jaki Chirurg, czy np: Chirurg Plastyczny- to w sumie to samo, ale Ortopeda?
Naprawdę, dla kobiet to nie jest przyjemne tak leżeć z rozszerzonymi nogami, a Pan Doktorek tam patrzy i maca. A poza tym zdarzają się zboki. :-PP
Izabela
dla lekarza nie powinno mieć znaczenia czy ogląda złamaną nogę czy narządy rozrodcze. Problem leży głównie po stronie pacjentów, a wprzypadku ginekologii pacjentek które przychodząc na wizyte do tego typu specjalisty przełamują swoją wstydliwość i dlatego wymagają większej wrażliwości i empatii u ginekologa niż u ortopedy.
Usuńa tak w ogóle w Polsce składa się przysięgę Hipokratesa czy przyrzeczenie lekarskie?? :-)
Przyrzeczenie, ale przysięga Hipokratesa jest mimo wszystko jakoś tak głęboko zakorzeniona ;)
Usuńhmm, to skoro chcesz szybciej tego samochodu się dorobić, to było iść z panią, może striptizerów też potrzebują tam :P
OdpowiedzUsuńTym bardziej żeś chłopcem urody przecudnej ;)
UsuńHmmm... w sumie to całkiem dobry pomysł xD
UsuńNaganiaczki z Cocomo - najgorsze zło wrocławskiego rynku.
OdpowiedzUsuńod rana po rynku naganiają
Usuń