Tak siedzę w tej przychodni, pacjentów badam, nad terapią się dla nich zastanawiam, skierowania do specjalistów im wypisuję, a jak przychodzi co do czego to i tak leczy się ich na nadciśnienie. Powód jest prosty - chodzi o rozliczenie wizyty.
Przyjdzie pani co ma zapalenie gardła. Taki przynajmniej jest zasadniczy cel wizyty - pacjentkę boli, pomocy oczekuje. No i to generalnie wychodzi, bo pomoc otrzyma. Przy okazji wypisze się dla pani receptę na leki na nadciśnienie. Cały myk polega na tym, aby NFZ myślał, że pacjent głównie z nadciśnieniem przyszedł, bo to jest wizyta dobrze płatna. O tym, że w gardełku coś drapie to płatnik wiedzieć nie musi. Najważniejsze, aby wizyta była zapisana na kod I10, który w klasyfikacji ICD-10 (Międzynarodowa Klasyfikacja Chorób) oznacza samoistne (pierwotne) nadciśnienie.
I tak siedzę z książką i wertuję między rozpoznaniami wszelakimi, bo pani doktor czasem każe szukać choroby dobrze płatnej i mniej więcej zgadzającej się ze stanem faktycznym.
Jeszcze kilka tygodni i ICD-10 nauczę się lepiej niż Szczeklika :P
Swoją drogą to chciałbym już, aby ten staż się skończył.
Swoją drogą to chciałbym już, aby ten staż się skończył.
NFZ... jest tam za dużo urzędników którzy żłopią kasę która mogłaby iść na chorych...
OdpowiedzUsuńMiałeś do czynienia kiedykolwiek z dziećmi? Badałeś je? A tak w ogóle to czy dają się badać? :D
OdpowiedzUsuńTak, miałem z nimi do czynienia. Dają się badać.
Usuńszkoda Rafał, że mnie nie leczysz, może moja rwa kulszowa przestałaby mnie boleć :)
OdpowiedzUsuńB.20
Na rwę kiedyś miałem w domu jakąś maść rozgrzewającą. Tak rozgrzewało, że aż paliło, ale za to skutecznie, bo rwa więcej nie wróciła :)
Usuńto proszę o nazwę tej maści, mam rwę już od 3 tygodni!!! a mam 20 lat !, wczoraj byłem na zdjęciu kręgosłupa LS w projekcji AP i bocznej więc zobaczymy co z tego będzie. Dostałem skierowanie do neurologa, zanim tam trafię to chyba umrę XD. Pozdrawiam !
Usuńnazwy niestety nie pamiętam, a opakowania nie mam. zapytaj w aptece. na pewno mają wiele specyfików bez recepty.
UsuńI tak rozmijają się plany z rzeczywistością.
OdpowiedzUsuńWiadomo o co chodzi ...
UsuńTo ja już wiem, skąd takie drastyczne statystyki są :)
OdpowiedzUsuń