Przed przystąpieniem do czytania skonsultuj się ze swoim psychiatrą lub bioenergoterapeutą.

poniedziałek, 22 czerwca 2015

Nowy pielęgniarz - nowy bohater

Dorobiliśmy się na bloku pielęgniarza anestezjologicznego. W sumie nie wiem czy on ma speckę z pielęgniarstwa, ale ma tydzień czasu, aby się wdrożyć w nasz system pracy i od przyszłego tygodnia będzie już sam. Na imię ma Michał. Na razie spędzać będzie swoje pierwsze dni w towarzystwie oddziałowej.

Oddziałowa przedstawiała wszystkim nowego kolegę. Mnie również.
Oddziałowa: To jest Rafał. Z nim musisz dobrze żyć, to będzie ci w pracy lepiej. Jak wejdziesz w jego łaski to sobie nie raz będziesz mógł godzinną przerwę zrobić. Właściwie to on sobie sam zwykle wszystko robi, włącznie z pisaniem protokołu, ale czasem mu się jakaś pomoc przyda. Czasem robi zamieszanie gorsze niż ordynator, ale nie da się go nie lubić. To taki nasz rodzynek.
A w tajemnicy musisz wiedzieć, że on lubi dobre jedzenie, tym też go można czasem przekupić. Tylko też nie przeginaj, bo inne pielęgniarki ci znienawidzą:P 
A właśnie Rafał, herbatę już ci nalałam w kuchni. Owocową, taką jaką lubisz.
Ja: No tak właśnie pomyślałem o czymś do picia :P 

Swoją drogą to np. Szymon ze mną dobrze żyje, ale jakoś nie wychodzi na godzinną przerwę w czasie operacji. Z drugiej strony dzisiaj pomagałem mu przy laparoskopii. Tu sobie wypreparuj, tu sobie przesuń kamerę to będziesz lepiej widzieć. Widzisz jak ci świetnie idzie dzięki mnie? Ale jeszcze musisz nad techniką popracować, bo w godzinę się nie wyrobisz:P
Czasami się zastanawiam kiedy mu się skończy cierpliwość do mnie:D

Tak więc mamy nowego bohatera od dzisiaj.

5 komentarzy:

  1. Ten szpital chyba nie byłby w stanie funkcjonować bez Ciebie :-) wszystkim jesteś potrzebny makmik8991

    OdpowiedzUsuń
  2. Rafał czy ty pracujesz w stolicy dolnego śląska czy porzuciłeś to piękne miasto na rzecz powiatowego szpitala? :) A

    OdpowiedzUsuń
  3. intuicja i logika mówi, że nie w PL. Na pewno nie we Wro, gdzie w większości miejsc jest tylu rezydentów że biją się o laryngoskop.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powaliła mnie ta Twoja "błyskotliwa" logika:]
      Dla Twojej wiadomości to we Wrocławiu są przynajmniej ze trzy szpitale gdzie rezydenci nie biją się o laryngoskop i nawet stsrcza dla stażystów. Oddział kliniczny to nie jest jedyne miejsce gdzie można robic speckę.

      Usuń