Przed przystąpieniem do czytania skonsultuj się ze swoim psychiatrą lub bioenergoterapeutą.

poniedziałek, 22 września 2014

Stół wyżej

Jednym z głównych zadań anestezjologa jest obsługa stołu operacyjnego. Zwykle to chirurdzy żądają, aby spełniać ich zachcianki.

Ja: Pani doktor, może stół nieco wyżej pani ustawić?
Pani doktor: Właściwie to dobry pomysł. Dziwne, że sama o tym nie pomyślałam.
Ja: Bo ja lubię robić dobrze.
Tutaj dziwny wzrokiem operatorka na mnie popatrzyła.
Ja: Naturalnie mówię o tym co ja robię dobrze.

Z chirurgami też można się dogadać, a raczej ich wychować :P
Janek: Rafał, mógłbyś mi podnieść stół do góry? Lepiej by mi się szyło.
Ja: Oczywiście, mów tylko ja wysoko.
Pielęgniarka: To bardzo miłe, że pan zamiast rozkazywać to grzecznie pyta się czy można wyżej.
Janek: Zawsze mogę po prostu zażądać: stół wyżej.
Ja: A wiesz co ja wtedy bym zrobił?
Janek: Co?
Ja: Podałbym ci pilota od stołu, żebyś sam sobie ustawiał.

4 komentarze:

  1. Ja, malutka dziewuszka, zawsze miałam problem z tym stołem, bo chirurdzy sobie ustawiali, a ja na asyście musiałam łapki wysoko, wysoko podnosić ;)

    A zabiegowców trzeba sobie wychować, w końcu po której stronie bariery krew-mózg jesteś? ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z racji tego, że jestem po stronie mózgu to podpowiem, że można poprosić o podnóżek co by się wyższym stać :P

      Usuń
  2. W Gdańsku były podnóżki, ale u mnie w miasteczku nie ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakby to powiedzieć: No cóż, mówi się trudno :P

      Usuń