Przed przystąpieniem do czytania skonsultuj się ze swoim psychiatrą lub bioenergoterapeutą.

niedziela, 28 września 2014

"W domach z betonu"

"Morza szum, ptaków śpiew, złota plaża..."

Ładna wiosna tegorocznej jesieni nam się trafiła. Piękne niedzielne popołudnie jest idealne na spacerek w fajnym towarzystwie. Można wsłuchiwać się w przyrodę, i nawet łabędzie nakarmić. Mogłoby tak trwać i trwać. A jutro znowu do roboty...



 

Obudziłam się później niż zwykle
wstałam z łóżka, w radiu była muzyka
najpierw zdjęłam koszule potem trochę tańczyłam
i przez chwile się czułam jak dziewczyny w "świerszczykach"

W domach z betonu
nie ma wolnej miłości
 
są stosunki małżeńskie oraz akty nierządne
Casanova tu u nas nie gości

Ten z przeciwka co ma kota i rower
stał przy oknie nieruchomo jak skała
pomyślałam "to dla ciebie ta rewia
rusz się, przecież nie będę tak stała"

W domach z betonu
nie ma wolnej miłości
są stosunki małżeńskie oraz akty nierządne
Casanova tu u nas nie gości

Po południu zobaczyłam go w sklepie
patrzył we mnie jak w jakiś obrazek
ruchem głowy pokazał mi okno
wiec ten wieczór spędzimy znów razem

W domach z betonu
nie ma wolnej miłości
są stosunki małżeńskie oraz akty nierządne
Casanova tu u nas nie gości

2 komentarze:

  1. A u mnie wieczory pieknie cieple...doswiadczam ich w drodze na nocny dyzur:P

    OdpowiedzUsuń
  2. Nawet nie wiesz, jak bardzo mnie podbudowales tym blogiem. Pozdrawiam, student IV roku leku. Tylko mam nadzieje, ze nie dla wszystkich pielegniarek jestes taki niemily. Bo mam przy boku narzeczona, pielegniarke anestezjologiczna, ktora jest przeswietna w tym co robi. Wszyscy ja chwala w kazdej klinice, w ktorej pracuje. Taka moja duma i oczko w glowie:). Takich pielegniarek sie nie czepiaj, ok?:) Ja nie zamierzam, bo w domu pozniej afera za duza by byla:D

    OdpowiedzUsuń