Przed przystąpieniem do czytania skonsultuj się ze swoim psychiatrą lub bioenergoterapeutą.

czwartek, 31 października 2013

Bezrobocie

Obiegówka podbita, identyfikator oddany, dokumenty do izby lekarskiej by PWZ otrzymać zaniesione.

Koniec stażowania. Jeszcze tylko na październikową pensję trzeba poczekać. Czas udać się na bezrobocie. W Urzędzie Pracy trzeba się zarejestrować.

Wypadałoby dekoracje zmienić, bo już nieaktualna jest, ale jakoś nie chce mi się. Pomysłów brak. Czasami też wewnętrzny głos mi mówi, że może i blogowanie skończyć... tu się ostatnio niewiele dzieje. Natchnienia mi brakuje (blogowe wypalenie?). A jak się do normalnej pracy pójdzie to czasu będzie jeszcze mniej.

23 komentarze:

  1. Zakończyć? Toż to wielka krzywda dla czytających... może lepiej chwilowa przerwa?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie idź sobie nigdzie. Co najwyżej używać bezrobocia.
    Jaka rezydentura?

    OdpowiedzUsuń
  3. Rezydentura nie wypaliła?

    masia

    OdpowiedzUsuń
  4. ;-/ No, Panie Doktorze! Ja się na to nie zgadzam, żebyś już nas opuścił. :-P Wpisy nie muszą pojawiać się codziennie, tylko byleby się pojawiały. :-) Nikt tak mnie nie rozwesela po ciężkim dniu jak Twoje posty! :-D Mam nadzieję, ze to taki żart był. ;-)

    Lena

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja tu się cieszę, że nowy post jest, a Ty mi tak humor popsułeś :( Masz najfajniejszego bloga o takiej tematyce. Poczekaj, natchnienie wróci ;)

    Ala

    OdpowiedzUsuń
  6. Popieram powyższe posty... Nigdzie nie odchodź, co najwyżej możesz sobie przerwę zrobić, ale odejść to już by przesada była...

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie odchodź od naaas !!

    OdpowiedzUsuń
  8. Panie dohtorze absolutnie nie pozwalam na bezrobocie blogowe, jedyny aktualny blog dohtorski który regularnie z wypiekami na twarzy CZYTAM!!!
    Nie pozwalam! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podpisuje sie pod tym rekami i nogami i wszystkim czym jestesmy w stanie sie podpisac!

      Mia

      Usuń
  9. Nie ściemniaj mi tu!...tylko pisz, pisz, pisz...;)

    OdpowiedzUsuń
  10. widzę, że wszystkich blogerów dotyka jesienne zwątpienie ;)
    high-five!

    OdpowiedzUsuń
  11. O nie! nie możesz przestać pisać! nie nie nie rob tego..

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Dopiero jak praca przyjdzie to Cię najdzie prawdziwa ochota na blogowanie :P :)) co ja będę czytać, hm? :P Ja może i milczę ale nadal jestem ;> :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. No jaja sobie robisz? Jakie bezrobocie blogowe? :-P Jeśli tak postanowisz, to robię najazd na Wrocław, znajdę Cię i Ci przemówię do rozsądku! A tak na serio- nie rezygnuj! :-)) Świetnie czyta się Twój blog, szkoda by było to zmarnować, zwłaszcza, że włożyłeś w to tyle czasu, pracy i anielskiej cierpliwości co do poniektórych komentarzy. ;-)

    Oliwia

    OdpowiedzUsuń
  14. to już koniec stażu? teraz już tylko praca? :>

    OdpowiedzUsuń
  15. Jo, jo, już widzę jak kończysz blogowanie ;p Za dużo fanów masz na takie coś! A koniec stażu smutno, toż to już robota teraz.

    OdpowiedzUsuń
  16. Echhh ja też na blogowe bezrobocie poszłam... Może jeszcze kiedyś wrócę w innym wcieleniu... Twój blog jest super - nie rezygnuj z niego tylko dlatego że chwilowo weny brak ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Halo, Rafał, gdzie się podziewasz? :-)

    Ania

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie-e! Ja protestuję! Za dobrze się "Ciebie czyta", miło jest wiedzieć co słychać u ChUP ;) Przecież możesz pisać rzadziej, zastanów się :P

    OdpowiedzUsuń
  19. Pisz rzadziej, ale z pasją :P ale proszę Cię nie kończ :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jesteś zmęczony niby czym jeszcze nie zacząłeś pracy nie jesteś w. Szpitalu 10 czy 12 h więc weź się w garść

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po pierwsze to cały rok pracowałem. A po drugie życie to nie tylko praca. Rozwalają mnie takie komentarze :]

      Usuń
  21. Badź optymistą. Dużo pracowałeś, jesteś zdolny. Nie będziesz bezrobotny :)

    OdpowiedzUsuń