To, że długi weekend się rozpoczął można bez problemu zobaczyć za oknem. Burzowa pogoda sprzyja weekendowemu odpoczynkowi w domu, uniemożliwiając aktywne spędzanie czasu na świeżym powietrzu. Pragnę dodać, iż w środku tygodnia pogoda nas również nie rozpieszcza, dlatego mogłaby się naprawdę zlitować i dać sobie spokój w dniach najbliższych. Jedna deszczowa majówka w zupełności mi wystarczy. Co prawda nie mam żadnych ambitnych planów na okres nadchodzących dni wolnych, ale to nie znaczy że można je zepsuć do samego końca. A nóż się wykluje jakaś opcja i deszcz będzie wyjątkowo nie na rękę. I co ja wtedy zrobię??
U mnie slonko pieknie swieci, moze ci podeslac?:) choc i tak nie wiem czy to sie nie skonczy burza, bo jakies niebo sie zammglone zrobilo :)
OdpowiedzUsuńSłoneczko chętnie wezmę :)
Usuńhttps://lh3.googleusercontent.com/-YW2-9H8Bzr0/UDnyxWpXnFI/AAAAAAAADms/2pkrF5hrjP8/w340-h489-no/sepia2.jpg
Usuńproszę bardzo trochę słońca ;)
chyba wykrakałam burzę, bo coś się wiatr zerwał i strasznie ciezkie powietrze sie zrobilo :)
U mnie bez chmurek i z pięknym słoneczkiem :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jak będzie lało przez większość dnia to przynajmniej nie będzie mi szkoda siedzenia w domu i wkuwania do chirurgii. Aczkolwiek wieczory mogłyby być bez deszczu z przyjemną temperaturą na zewnątrz i sprzyjającą aurą ;P
OdpowiedzUsuńTej aury mi trochę brakuje :P
OdpowiedzUsuńAura jest tu bardzo kluczowym czynnikiem^^
UsuńTylko gdzie ona do cholery jest ?!
UsuńOto jest pytanie!
UsuńSzlam sobie dzisiaj grzecznie do pracy i nie dość, że zlał mnie porządnie deszcz, to jeszcze jakiś buc tirowiec tak śmignął przez skrzyżowanie, że mimo m ojejstosunkowo dalekiej odległości od jezdni oberwałam kałużą... nawet w twarz! A co do obecnej pogody... mru, słoneczko :)))
OdpowiedzUsuńPodczas sesji dziękowałbyś za taką pogodę (ja przynajmniej dziękuję, bo te ulewy zatrzymują we mnie resztki motywacji :D)
OdpowiedzUsuńno cóż, jak wykluje się jakaś opcja, to myślę, że deszcz czy nie deszcz, powiesz stanowcze "czemu nie?" :P
OdpowiedzUsuń"Grze miłosnej nigdy nie przeszkadza ani deszcz, ani ciemność.”
OdpowiedzUsuńRobert Fulghum
A task mi się skojarzyło z Twoim wpisem.
No i co? przeszkadzał deszcz?
:))
ewa999