W ramach spaceru po oddziale uciąłem sobie miłą pogawędkę z jednym pacjentem.
Pacjent: Chcesz żyć??
... pacjent zaczął się we mnie usilnie wpatrywać. Widząc brak reakcji z mojej strony wypowiedział tylko krótkie zaklęcie
Pacjent: Chcesz żyć??
Rafał: No chcę.
Pacjent: To uważaj.
Rafał: Bo??
Pacjent: Ja z ruskiej mafii jestem.
Rafał: I co??
Pacjent: I mogę cię załatwić.
Rafał: A ja jestem z włoskiej mafii.
Pacjent: A ja z ruskiej.
Rafał: Ruska jest przereklamowana i nic nie może mi zrobić.
Pacjent: Ale ja cię załatwię.
Rafał: Jak?? Wzrokiem??
Pacjent: Eeeeeee... to żółwik.
żółwikiem chciał Cię załatwić! no pięknie :P
OdpowiedzUsuńto był gest pokoju :)
UsuńPowinniście się wymienić linkami do "Ojców Chrzestnych" na fejsie :P
OdpowiedzUsuńon nie ma fejsa :P
UsuńHaha:D jak z ruskiej, to kielicha powinien postawić;)/pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńchciał zabijać :]
UsuńNić porozumienia :D
OdpowiedzUsuńRaczej zwierzę :D
UsuńHaha, chyba włączył mi się senny tryb, bo musiałam się zastanowić nad Twoją odpowiedzią xD
UsuńTo niesprawiedliwe. Czemu z moim lekarzem pierwszego kontaktu nie mogę tak pogadać?
OdpowiedzUsuńPS. Jestem pod wrażeniem Twojej reakcji:)
4 tyg temu się go bałem. Teraz już wiem że jest mało groźny :]
UsuńKurcze, Ty to jesteś odważny. Ja by się tego "usilnego wpatrywania" bała... zresztą samym żółwikiem też mógł chcieć Cię załatwić. Ja bym mu nie ufała ... :<
OdpowiedzUsuńTam nikomu ufać nie można, tylko nie można im tego pokazać :P
Usuńwyjątkowo dobrze dogadujesz się z pacjentami na psychiatrii, ciekawe dlaczego:D
OdpowiedzUsuńNo właśnie?? Dlaczego :P
Usuńno mam kilka teorii:P
UsuńNo ciekawe jakie:P
Usuńa) jak na młodego lekarza jesteś całkiem bystry
Usuńb) masz duże pokłady empatii
c) nie spałeś na zajęciach z psychologii
d) po prostu masz podobne problemy
kolejność zupełnie przypadkowa:P:D
aż nie wiem co wybrać :P
UsuńDobrze, że nie "główka" :D
OdpowiedzUsuńmusiałby podskoczyć :D
Usuń