Przed przystąpieniem do czytania skonsultuj się ze swoim psychiatrą lub bioenergoterapeutą.

środa, 25 lutego 2015

Drenaż i kolokwium

Pierwszy, samodzielny (tylko pod kontrolą wzrokową starszego lekarza i usg) drenaż jamy opłucnej zrobiony. Ponad 600 ml płynu zeszło. Świetna okazja, aby to opić mimo tego, że jest środek tygodnia. Tym bardziej, że rano miałem kolokwium z leków i ordynator stwierdził, że nie było źle. Nawet za dużo miałem do powiedzenia, gdyż mi przerwał wypowiedź, bo na blok trzeba było już iść.

18 komentarzy:

  1. Gratulacje! ; )
    I oczywiście wraz z notką wieczór stał się o wiele przyjemniejszy!

    OdpowiedzUsuń
  2. I ja też gratuluję:)
    Się nie upij z tej radości;P

    Flo

    OdpowiedzUsuń
  3. Również gratuluje!
    Dobra robota!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolokwia, całe życie kolokwia ^_^

    OdpowiedzUsuń
  5. drenaż chirurgiczny czy zwykła torakocenteza?

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulacje! :)
    Mam małe pytanie, co do studiów. Chciałabym iść na te studia, ale obawiam się, że to nie możliwe ze względu na to, że mam rozszerzoną biologie i historie, wiec nie dam rady napisać matury z chemii, co myślisz? :/ chyba za późno się zdecydowałam na to..(jestem w 2 klasie liceum).
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ludzie, naprawdę dajecie Mu spokój pytając o studia czy tym bardziej rekrutację - to żałosne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może ktoś potrzebuje jakis wskazówek co ma zrobic, zeby spełnić swoje marzenia... Może chce się ktos dowiedzieć jak to jest z tym całym światem medycy. Dzięki temu blogowi przekazujesz doświadczenie z życia lekarza które nie zobaczy sie w serialach medycznych... Może tak trochę cierpliwości by się przydało do osób które czytają Twojego bloga... Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. A może takie osoby napiszą sobie próbnie maturki z lat poprzednich i porównają wyniki z namedycyne.eu ? Zamiast zamęczać kogoś kto maturę pisał jeśli dobrze liczę 8 lat temu, czyli 2 podstawy programowe wcześniej?
      Może takie osoby zapytają się nauczycieli/korepetytorów zamiast kogoś kto nie ma żadnych podstaw do takiej oceny? ;)
      Swoją drogą materiał maturalny jest w pełni do przerobienia w ciągu roku, jeśli się poświęci wystarczająco czasu i rozumie co się czyta.

      PS fajny blog, przyjemnie się ciebie czyta, może dlatego że sam jestem dość bezpośredni (bezczelny? różnie to zwą...)

      Usuń
    3. Dziękuję po raz drugi!

      Usuń
    4. Drogi Paszczaku.beosredni i bezczelny to nie sa synonimy,podobnie jak zarozumialy to nie to samo co swiadomy swojej wartosci. Granica jest cienka ale roznica zasadnicza.
      Nie dziwie sie ze padaja pytania o to co i jak zrobic by osiagnac to co udalo sie Autorowi przecie stal sie poniekad idolem wielu mlodych czytajacych ten blog te prosby o radeTo jaks farma wyrazenia uznania przecie jest :)

      Usuń
    5. Co do różnicy między tymi pojęciami, zdaję sobie z niej sprawę i celowo z niej się żartowałem. Zwłaszcza że tak jak jestem często bezpośredni, to jak prowadzącą na studiach informuję bezpośrednio o jej błędach na naszych zajęciach to już jest bezczelność :D z którą powinienem walczyć, bo studiów nie skończę jeszcze :P

      Usuń
    6. A po co Ci studia skoro i tak wiesz wiecej niz wykladowca ;)

      Usuń
    7. Nie wykładowca tylko doktorantka prowadząca ćwiczenia. A mylić się jest rzeczą ludzką. Gorzej że nie potrafiła się do tego przyznać i prawie nam uwaliła przedmiot za doświadczenie które nie wyszło przez jej działania... A nawet jeśli z jednego przedmiotu wiedziałbym więcej niż wykładowca to są jeszcze inne, w biologii ciężko być alfą i omegą, trochę rozległa dziedzina :)

      Usuń
  8. mi to pachnie trollingiem, te ciągłe pytania typu "czy dostanę się na medycynę mając czwórkę z biologii, trójkę z chemii i piątkę z WF":P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta piątka z wf może być niewystarczająca:p

      Usuń
    2. Ja miałam zawsze piątki z wuefu, ha! To się pochwaliłam, mogę iść dalej.

      Usuń