Przed przystąpieniem do czytania skonsultuj się ze swoim psychiatrą lub bioenergoterapeutą.

niedziela, 20 marca 2016

"Telefon o północy"

Powróciłem do twórczości pani Tess Gerristen. Właściwie to złapałem w księgarni pierwszą lepszą jej książkę. Niespecjalnie zastanawiałem się o czym będzie. Duże prawdopodobieństwo, że trafię na kryminał medyczny, których dawno nie czytałem.

Tess Gerristen
"Telefon o północy"

Tym razem, tak dla odmiany, trafił się romans kryminalny (medycznego charakteru nie sugerował nawet opis na okładce, więc powinno mi to już dać do myślenia). Czyta się szybko, lekko i przyjemnie. Krótko, z szybko rozgrywającą się fabułą, bez zbędnych opisów i nieprzemyślanych zwrotów akcji. W sam raz na ostatni, leniwy, zimowy wieczór.

Ostatnio to ja literaturę chłonę całymi tomami. Znowu muszę się wybrać do księgarni i zaopatrzyć w kilka nowych pozycji. Literaci bez wątpienia mogą na mnie spokojnie zarobić. Zdecydowanie odbiegam od statystyk, które pewnie naciągam poprzez ilość tego co czytam co roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz