Przed przystąpieniem do czytania skonsultuj się ze swoim psychiatrą lub bioenergoterapeutą.

środa, 25 maja 2011

Ryanair, Wizzair, EasyJet

Które tanie linie lotnicze przyjdzie mi tym razem wzbogacić??

Wyjazd na wymianę ma to do siebie, że można spotkać osoby z różnych zakątków Europy. W ciągu ostatnich kilku miesięcy miałem okazję poznać: Włochów, Hiszpanów, Portugalczyków, Holendrów, Niemców, Litwinów, Turków, Francuzów... etc
Tak się złożyło, że zostałem zaproszony do Portugalii. Początkowo była to luźna rozmowa, że muszę przyjechać, zobaczyć ten kraj. Oczywiście ja też zapraszam zawsze do Polandii, przecież też mamy się czym pochwalić. Nie wiedzieć czemu wszyscy zawsze pytają czy zawiozę ich do Oświęcimia. Proszę bardzo. Jak Was wsadzę w InterRegio relacji Wrocław - Kraków, to w pakiecie będzie od razu transport do obozu zagłady.

Po Wielkanocy dwoje Portugalczyków przyjechało do Wrocławia pozałatwiać formalności związane z Erasmusem, których nie dało się załatwić via mail or phone (nie chwaląc się [bo przecież skromny jestem :P] ale mogę powiedzieć, że to właściwie dzięki moim wyrobionym przez ostatnie parę lat znajomościom na AM, załatwiłem jednej dziewczynie Erasmusa - taka małą dygresja xD).  Spotkała nawet ich atrakcja w postaci majowego... śniegu. W ramach wdzięczności ponowiono zaproszenie do Porto. Tak więc po wielu (już wcześniejszych) namysłach, kalkulacjach, postanowiłem skorzystać z oferty w sierpniu. Wczoraj jak gadałem z kolega to oświadczył mi, że najlepiej jak przylecę między 8-14 sierpnia i zostanę, aż do ich wyjazdu do Polski czyli 6-8 września, bo inaczej nie zobaczę najważniejszych rzeczy. Generalnie to nie wiedziałem co powiedzieć, bo planowałem tam zostać 10 dni, max 14 (w zależności jak bilety sobie znajdę). Podekscytowany tym faktem, pół nocy siedziałem i przeszukiwałem strony internetowe tanich linii lotniczych w poszukiwaniu jakiegoś sensownego połączenia.

Możliwośći jest wiele, oczywiście każde z przesiadką gdzieś po środku Europy; ceny równie różne. Jako, że mam doświadczenie w przesiadkach i wyszukiwaniu biletów, zauważam od kilku miesięcy pewne prawidłowości:
  • oba bilety są tanie, ale loty są zbyt blisko siebie i nie da razy zdązyć
  • oba bilety są bardzo tanie, ale najczęsciej trzeba czekać 2 dni na przesiadkę
  • oba loty są w jeden dzień, jeden bilet jest tani, a drugi w ch*** kosztuje bardzo dużo
  • oba bilety są w miarę tanie, oba loty są jednego dnia (rzadkość!!) lub trzeba czekać do 16-18 godz., co oznacza nocowanie na lotnisku
Nocowanie na lotnisku do przyjemności nie należy, szczególnie kiedy leci się samemu. Mimo wszystko po wstępnej selekcji znalazłem kilka w miarę sensownych połączeń. Prawdopodobnie zafunduję sobie wycieczkę przez Wielką Brytanię lub Irlandię (tamtejszych lotnisk jeszcze nie zwiedzałem:D), przez Niemcy nie mam zamiaru lecieć po tym jak zobaczyłem, że się czepiają o wszystko. Sensowna jest też opcja przez Barcelonę, o ile kolega stamtąd mnie otoczy opieką podczas dwóch dni które byłoby mi tam dane spędzić.

Do niektórych miejsc można dolecieć różnymi liniami:
  • Ryanair - chyba najbardziej popularne tanie linie; promocji mają wiele, ale jak już dojdą opłaty to cena biletu przestaje być atrakcyjna, a sam samolot tez jakiś super fajny nie jest; zaletą jest to, że zawsze przylatuje punktualnie lub przed czasem, mimo że potrafi opóźniony wylecieć
  • Wizzair - do tej pory dwa razy tylko leciałem; za drugim razem opóźniony o prawie godzinę, bo samolot się zepsuł (dlatego też usiadłem przy wyjściu ewakuacyjnym), za to mają wygodniejsze siedzenia
  • EasyJet - nie korzystałem do tej pory; za zaletę można uznać, że nie patrzą na wagę bagażu podręcznego (słyszałem historię, że dzięki takiemu udogodnieniu raz samolot był za ciężki i część pasażerów musiała wysiąść); ceny jednak często są poza moją definicją 'taniego lotu'
Więc muszę ponownie stworzyć tabelkę w MS Excelu i szukać, kombinować, kalkulować, przeliczać...


***

A skoro już się tak wakacyjnie zrobiło, na prośbę Adepta wrzucam parę plażowych fotek (nie są aktualne, bo robiłem je na początku października):





4 komentarze:

  1. Tak wygląda plaża w PAŹDZIERNIKU?!
    Co za niesprawiedliwość...
    Dobra dobra - a gdzie ludzie? Widzę tylko jedną osobę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie lubię fotografować obcych :P

    OdpowiedzUsuń
  3. A pierwsze zdjęcie? ;> Samowyzwalacz?

    OdpowiedzUsuń