Zakupiłem kolejnego storczyka do swojej kolekcji. Jak zobaczyłem w sklepie, że on taki biedy, samotny, fioletowy stoi innych wśród białych kwiatów to mi się go żal zrobiło i postanowiłem go przygarnąć. Dokupiłem mu jeszcze doniczkę w takim samym kolorze, aby ładnie wyglądał.
Najnowszy nabytek jest najwyższy ze wszystkich jakie posiadam. Liście ma trochę oklapłe, więc pewnie dawno był pojony. Niebawem zabraknie mi parapetów, aby je ustawiać. Widać dobrą rękę muszę mieć do kwiatów, bo mi nieustannie kwitną. Co chwilę nowe pąki i pędy wypuszczają.
Sąsiedzi mieszkający naprzeciwko na pewno już wypatrzyli, że nowa roślina zagląda przez okno na ulicę. Jak będę szukać w przyszłości mieszkania to najlepiej z patio, abym mógł ogród sobie pielęgnować.
A jak na dobre znudzę się medycyną to zajmę się krzyżowaniem storczyków. Albo otworzę kwiaciarnię. Bezstresowa, spokojna praca.
Nie bezstresowa, bo jak bedziesz mial welnowce to...troche roboty jest...i stresu.
OdpowiedzUsuńJest ryzyko jest zabawa :D
UsuńMyslalem ze to tylko w swiezym ileusie przy BMI >45 i jechanie na Larynxmasce...takie rzeczy w zyciu widzialem - medycyna rumunska w Niemczech.
UsuńAlbo jak wyjedziesz na urlop i osoba, którą poprosisz o doglądanie mieszkania tak będzie podlewać aż zgniją od nadmiaru wody....ja straciłam tak 23 szt...
OdpowiedzUsuńja tam klucze od mieszkania powierzam zaufanym osobom :P
Usuńteż mi się tak wydawało...
UsuńKomore laminarną zwiń z roboty. Dokup pożywkę i hormony i jazda z in vitro. Klonuj,krzyżuj-baw się,zarabiaj.
OdpowiedzUsuńW sumie trzeba by je pokrzyżować, żeby jakieś nowe kolorki wyszły :D
Usuń