To jest nieludzkie żeby musieć wstawać o 5:45. Chirurdzy chyba muszą cierpieć na bezsenność. To straszne, że człowiek po skończeniu studiów musi wstawać do pracy wcześniej niż na zajęcia z anatomii.
Nie myślcie sobie życie lekarza jest usłane różami, a wszyscy w pracy są weseli i uśmiechnięci jak personel z Leśnej Góry. Zdecydowanie tamtejsza atmosfera nie odpowiada rzeczywistości. I to nie jest prawdą, że wszyscy lekarze martwią się o każdego pacjenta z osobna; raczej każdy chce mieć tych pacjentów jak najmniej.
Dobrze, że od jutra zaczynam kurs w ZUSie to pośpię sobie do 7 :D
No ja na niektore zajecia musialam wstawac o 4.30 zeby dojechac na czas :p do 5.45 mozna sie przyzwczaic :)))
OdpowiedzUsuńoj nie mam zamiaru :P
Usuńa ja mam na 9:00 jutro :P i wstaję o 8:00 ;D
OdpowiedzUsuńzobaczysz, o 6 się obudzisz i nie będziesz mogła zasnąć :P
Usuńtfu, tfu, tfu!
Usuńwypluj to! :P
jest to kwestia dyskusyjna :P
UsuńA ja naiwnie myślałam, że histologia na 7.00 jest nieludzka...
OdpowiedzUsuńhistologia się kończy po 2 godzinach, a praca po 7 h 35 min
UsuńJak się trzeba uczyć to i o tej 3/4 rano się wstanie :)
OdpowiedzUsuńo tej to się kładzie spać :P
UsuńJakie spać :D?
UsuńA o 5.45 to ja czasami na uczelni stoję i czekam na rozpoczęcie kolokwium... :<
No wiesz, żeby dobre miejsce sobie zająć to trzeba swoje odstać :P
UsuńŻeby tu chociaż o miejsce chodziło... Każdy ma przydzielone, więc stanie nie ma sensu :( nasza uczelnia bardzo wcześnie organizuje nam kolokwia :>
UsuńTrochę przesądzają....
UsuńLeśna Góra rozpierdala system, tam lekarki na 24-godzinnych dyżurach zapieprzają w szpilkach, nawet po sali operacyjnej!:D
OdpowiedzUsuńi uśmiech na twarzy jest zawsze :D
Usuńa u mnie na bloku operuje rezydentka w szpilkach i czasami nawet tak rozkosznie się smyra nogą o nogę...można się patrzeć godzinami :)
Usuńa żylaków jeszcze nie ma? :P
Usuńma piękne nogi
Usuńno tak, wkońcu rezydentka, czyli jest młoda i jeszcze żylaków nie ma :D
UsuńTak, to jest chyba największy minus chirurgii. Podczas gdy interniści przewracają się na drugi bok, na chirurgii właśnie zaczyna się drugi zabieg ;) też wstawałam o tej nieludzkiej porze, o 5.30, masakra...
OdpowiedzUsuńInterniści też lubią poranki bo miałem na 7,45, ale psychiatrzy to lubią pospać :D
UsuńU mnie na internę chodzi się na 8.30 :)
UsuńWstawanie o takiej godzinie urąga ludzkiej godności!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie!!
UsuńOd tego semestru miałam postanowienie chodzić na wykłady, ale jak dowalili mi godzinę 7:30, to zdecydowałam się przełożyć to postanowienie na przyszły semestr :3
OdpowiedzUsuńPrzełóż sobie to postanowienie na nigdy :P
UsuńU nas przyjemność wczesnego podróżowania gwarantuje higiena, która ma swoje superspecjalistyczne sale w Gdyni, w któych można obejrzeć superspecjalistyczny zestaw 20 żarówek i wiatromierzy. Gdańskiego klimatu ani żarowki a tym bardziej wiatromierze by nie wytrzymały!
OdpowiedzUsuńpHi.
@niezaplanowana @ pHi --> to będzie moja tajemnica ;P
OdpowiedzUsuńLubimy tajemnice*! ;P
OdpowiedzUsuń*a ja właściwie to lubię wszystko co nie jest parazytami
pHi.