Domówka. Urodziny - niespodziewajka dla kolegi z roku. Liczba osób: 11.
Po odśpiewaniu Sto lat (z naciskiem na 'Jeszcze po kropelce' :D), złożeniu życzeń, wręczeniu prezentu, wypiciu symbolicznej pięćdziesiątki za zdrowie solenizanta siedizmy przy stole i prowadzimy ożywiony dialog:
- Yyyyy...
- No tak...
- Hmmm...
- Tak że tego...
- Lubię tę niezręczną ciszę...
- Tak Polacy bawią się bez alkoholu.
- No dobra, Maciek, polej, bo nudno tak trochę.
to po kilku kolejkach impreza ładnie musiała się rozkręcić :)
OdpowiedzUsuńano, tak to bywa:P bez alkoholu ciężko Polakom (czy wszystkim?) się bawić, aczkolwiek znam udokumentowane przypadki, że jest coś takiego możliwe:P
OdpowiedzUsuń