Pojechałem na krótkie sympozjum. Byłem na czterech wykładach z czego dwa były ciekawe, a dwa nieciekawe. Jedzenie było dobre. Przedstawiciele z firm próbowali zaopatrzyć mnie w zapas zeszytów i długopisów.
Najciekawszy był wykład profesorki z kardiologii. Trudno było jej pojąć, że można pacjenta znieczulić nie robiąc mu wcześniej ekg. Dla niej nie istnieje pacjent bez elektrokardiogramu. Stwierdziła, że przeszukała literaturę w kwestii odstawiania leków przed operacją, zwłaszcza u pacjentów z niewydolnością serca. Ku jej zdziwieniu mało na ten temat jest prac naukowych. Na podstawie tego co w znalazła to wszystko by chciała zostawiać i faszerować pacjenta lekami ile się da, zwłaszcza tymi na obniżenie ciśnienia. By się zdziwiła jak jej w pewnych momentach mogłoby RR podskoczyć.
Jak to kardiolodzy mają w zwyczaju, na konferencjach przedstawiają informacje w formie tabelek. Im więcej tabelek (ewentualnie wykresów) tym lepiej - czują się wtedy bardziej spełnieni. Sprawdzałem dzisiaj ile te ich tabelki mają wspólnego z anestezjologicznymi wytycznymi. Trochę się jednak rozmijają. Niebawem mają być nowe. Może będą miały coś wspólnego. Tymczasem my w szpitalu postanowiliśmy w tej kwestii żadnych nowości nie wprowadzać - przynajmniej ja, bo mi dziś przypadła przyjemność prowadzenia rozmów z pacjentkami.
Julita skomentowała to w następujący sposób: ciekawe czy ona kiedykolwiek widziała wprowadzenie do znieczulenia czy tylko zna to z teorii.
kubki z reklama sugammadexu byly ?
OdpowiedzUsuńChyba nie. Ja nawet specjalnie po tych stoiskach nie chodziłem. Długopisów i notesów już od dawna mam zapas. Czasami tylko dają fajny zestaw plastrów to sobie biorę.
UsuńA co do kubków to mi się przypomniało, jak kiedyś po jakiejś konferencji miałem do znajomych na parapetówkę jechać. Prezentu nie miałem czasu szukać, a akurat jakaś firma kubki rozdawała, to zabrałem dwie sztuki:D
Usuńwolno plastry ? Nie maja jakiegos porozumienia etycznego? W Szwajcarii oficjalnie nie wolno wiec jest pod stolem -albo np. - wynajmiemy u Pana 2m2 powierzchni w poczekalni na rok za 20.000CHF celem reklamy...
UsuńCzy wolno to nie wiem. Ale są w fajnym opakowaniu, różne kształty, spakowane i zawsze zabieram w podróż. Reklama jest akurat na pudełku, plastry są bez nazwy :]
Usuńmnie najbardziej rozwala jak przysylaja pacjenta do moich rodzinnych i prosza o dozylna infuzje potasu bo jest hipokalemia 3,3mmmol i koniecznie dozylnie bo...a ja setki narkoz robilem z 2,9 potasem i nic sie nie stalo.
Usuń