Przed przystąpieniem do czytania skonsultuj się ze swoim psychiatrą lub bioenergoterapeutą.

wtorek, 31 maja 2016

Wtorkowa kumulacja

Z okazji wtorku wszystko postanowiło się dzisiaj skumulować. Chirurgia plastyczna, torako, ogólna, ginekologia i jeszcze laryngologia. A w międzyczasie urzeczywistniła się plotka odnośnie cięcia cesarskiego. Zabrakło tylko jakieś endoprotezy w wykonaniu ortopedziów u jakiegoś rozsypanego internistycznie pacjenta i dwóch jednoczesnych reanimacji, najlepiej na internie.

Ginekologia pokłóciła się z plastusiami o salę operacyjną. Ordynator mnie opieprzał, że zakwalifikowałem pacjentkę do zabiegu, mimo że jej jeszcze na planie nie ma i wysłałem do niej kogoś, żeby ją obejrzał. To ja tu szefuję, a pan pracuje. No tak, ustaliliśmy swoje miejsca w szeregu. A później się zastanawialiśmy jak szybko jestem w stanie znieczulić wszystkie dzieci na laryngologii do AT.

Zdecydowanie bardziej wolę, kiedy mam 4-5 laparoskopii. Zdążę znieczulić, posiedzieć w czasie zabiegu, poczytać coś, obudzić pacjenta, a następnie kolejnemu zafundować podobny pakiet rozrywek.

Zdecydowanie już bym się na ten urlop wybrał.

Śmiać mi się chciało z Szymona jak stał na korytarzu na bloku i czekał, aż zjawi się jakiś anestezjolog co mu znieczuli do wyrostka. Sorry stary, ale ja już prawie od godziny jestem po fajrancie. Na mnie nie licz.

4 komentarze:

  1. Z centrum matki i dziecka, klimat się w Waszej placówce udziela.

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja mam za półtora tygodnia urlop, ale... szkoleniowy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja swój już chyba wykorzystałem w tym roku :p

      Usuń