Jako że parę dni temu ktoś się moja przecudną urodą zachwycał to z tego powodu udało mi się wpleść dzisiaj ten wątek w jedną z rozmów.
Pewien doktor próbował nam przekazać (właściwie to wcisnąć) pacjenta i dzwonił w tej sprawie razy kilka do naszej dyżurki, co by porozmawiać z szefem. U nas miejsc na oddziale nie było, a szef tłumaczyć po raz kolejny nie chciał że pacjenta nie przyjmiemy, więc ciągle powtarzaliśmy, że szef na wizycie i nie może podejść do telefonu.
Ale doktor za wygraną dać nie chciał i dzwoni po raz kolejny. Tym razem już się przedstawił samym nazwiskiem, bez wstępu skąd po co i na co dzwoni. Jednak ponownie usłyszał, że z szefem w chwili obecnej słowa nie zamieni.
dr K: Patrzcie jaki cwany. Już się samym nazwiskiem przedstawia i myśli że go nie poznam. Teraz niech ktoś inny odbiera telefony, bo ja już się dzisiaj wystarczająco nakłamałam.
Rafał: Uważaj bo spłoniesz w ogniu piekielnym :P
dr K: Dobra dobra. Ja już się boję jak kiedyś w telefonie usłyszę twoje nazwisko i że prosisz o konsultację.
Rafał: Myślisz że ja się po nazwisku będę przedstawiać??
dr K: No a nie??
Rafał: Oczywiście że nie. Powiem, że dzwoni chłopiec urody przecudnej i ma pragnienie rozmawiać z najlepszą internistką.
dr K: No to wtedy dopiero rzucę słuchawką...
To się poznała na komplemencie z dozą ironii ;)
OdpowiedzUsuńto pewnie z wrażenia :D
UsuńChociaż mam 16 lat spędzam czas na Pana blogu w czasie przerw między chemią i biologią :) Dzięki Panu na przekór moim rodzicom nadal największym marzeniem, pasją jest medycyna ! Dziękuje i pozdrawiam z liceum gdzie jest Pan bohaterem klasy biologiczno-chemicznej :)
OdpowiedzUsuńJa bohaterem??? Aż mnie zatkało :D Jeszcze niebawem szkołę nazwą moim imieniem :D
UsuńA ja co robiłem w liceum między biologią i chemią?? Nie pamiętam:P ale blogów jeszcze nie czytałem bo internetu nie miałem :P wtedy to jeszcze kawiarenki popularne były... to były czasy :D
Może na wygłoszenie jakiego czadowego wykładu kiedyś Pana zaprosimy :) Pozdrawiamy
UsuńTa czadowość by zależała od tego w jakim bym był stanie :P
Usuńchociaż jak to dzisiaj się dowiedziałem moja spontaniczność jest tak zajebiście spontaniczna że nawet jak po kimś chamsko jadę to trudno się nie śmiać :D
Erjota - nowym bohaterem polskiej młodzieży! :P
OdpowiedzUsuńwow ;D
Będę lepszy niż harry potter :D
UsuńA może kiedyś nawet na maturze wystąpię :D
uwielbiam te teksty: chlopca przecudnej urody ze zgrabnym tyłkiem :)
OdpowiedzUsuńzawsze mnie to rozbawia :)
Nika
no taki już jestem :P nic już na to nie poradzę :D
UsuńRafał, zacznij rozdawać autografy :P Na receptach będziesz się podpisywał jako CUP (czyli chłopiec urody przecudnej :D)
OdpowiedzUsuńPieczątkę sobie taką zrobię !
UsuńChłopcze urody przecudnej! Żeby Ci tylko ta popularność teraz "do głowy nie uderzyła"... jeszcze przestaniesz pisać bloga i co ja wtedy będę czytać?! Pozostanie tylko Szczeklik :D
OdpowiedzUsuńNo aż tak źle by chyba nie było?? Jest jeszcze kilka innych ciekawych pozycji w medycynie :D
UsuńChłopiec urody przecudnej jest świetnym przerywnikiem między histologią i anatomią. Niech żyje wzór dla młodzieży biol-chemu! ;)
OdpowiedzUsuńTeraz muszę uważać co piszę, wszak tu nieletni wchodzą :D
Usuńa nawet nie mam informacji włączonej że treści mogą być tylko dla dorosłych :D
miło że też lubicie ten tekst "przecudej urody" :) :)
OdpowiedzUsuńNika
Ja też się bardzo cieszę że lubicie :D
UsuńHahaha:D Ty to masz pomysły:D sympatyczny z Ciebie człowiek - tyle powiem, o!
OdpowiedzUsuńPrzez grzeczność nie zaprzeczę :P
Usuńi skromność, zapomniałeś dodac:D
Usuńśmiech śmiechem, a za kilka lat na maturze będzie :
OdpowiedzUsuń'zinterpretuj co słynny bloger Erjota miał na myśli pisząc "chłopiec urody przecudnej i ma pragnienie rozmawiać z najlepszą internistką". Zanalizuj przedstawione w ww fragmencie relacje i odnieś je do innego dzieła literackiego (preferowana epoka: romantyzm)'