Znieczulam na okulistyce.
Oko jest całkiem spoko, bo jest poza głównym blokiem
operacyjnym, a to oznacza że nikt niepotrzebnie mi się po sali nie kręci, nikt
mnie nie tyka, nikt mi dupy pierdołami nie zawraca, nie daje dobrych rad.
Siedzimy sobie w ciemności, każdy robi to co potrafi najlepiej, czyli ja
spisuję ciśnienia. Na sudoku było jeszcze za wcześnie.