Rok 2016 był udany. Wyobrażałem sobie go nieco inaczej, ale zawsze trzeba brać pod uwagę możliwość, że może być lepiej.
Nie będzie wielkich podsumowań jak to jest w zwyczaju. Nie wszystkie plany się spełniły. Nie wszystkie miałem ochotę spełnić (tylko krowa nie zmienia poglądów, planów i priorytetów). Najważniejsze jest to, że nie uważam abym jakiś dzień z ostatnich 366 dni zmarnował - fakt, że niektóre z nich były leniwe.
Rozwinąłem się zawodowo - kilka kursów i nowych umiejętności. Rozwijam się na innych polach niż praca, bo nie samą pracą żyje człowiek. Prywatnie też było ciekawie - aż się nawet oświadczyłem. Czytelniczo to mogę ogłosić rok 2016 rokiem Remigiusza Mroza i Daniela Silvy, no i czasem przewinęła się Tess Gerritsen.
2017 szykuje się równie interesująco.
Szczęśliwego Nowego Roku!!
Szcześliwego Nowego!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego na Nowy rok!!!
OdpowiedzUsuńgratulacje zwłaszcza z okazji oświadczyn! :D
OdpowiedzUsuńja od wczoraj też noszę ładny kamyczek na palcu <3