Przed przystąpieniem do czytania skonsultuj się ze swoim psychiatrą lub bioenergoterapeutą.

poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Ale chłopaki ...

Miejsce akcji: stacja benzynowa
Występują: Bart, Rafal czyli ja, pan sprzedawca

Bart: Po ile pijemy??
Rafał: Ja biorę 4 browarki.
Bart: weź 5
Rafał: Nie, 4 wystarczy.
Bart: Weź 5, bo nie będziemy znowu chodzić.
Rafał: No dobra.
Pan sprzedawca: Ale chłopaki, dopłacicie 50 groszy i będziecie mieli trzy czteropaki Heinekena.
Rafał & Bart: O_o

Takie podejście mi się podoba xD

Tylko dzisiejsza pielgrzymka do dziekanatu nie była przyjemnością.

5 komentarzy:

  1. dzień, w którym wycieczka do dziekanatu będzie miła, będzie chyba ostatnim dniem przed apokalipsą ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. na szczęście mój dziekanat na AM nie jest najgorszy, w porównaniu do tego jaki miałem na uniwerku xD

    OdpowiedzUsuń
  3. studiowałeś coś przed medycyną? OOo.

    OdpowiedzUsuń
  4. Studiowałem przez rok informatyke chemiczna na UWr. poźniej zdałem mature z fizyki i poszedłem na AM:)

    OdpowiedzUsuń
  5. To w takim razie chyba cecha wspólna uniwersyteckich dziekanatów. Jakaś sprzymierzona siła czystego zła ;>

    OdpowiedzUsuń