Przed przystąpieniem do czytania skonsultuj się ze swoim psychiatrą lub bioenergoterapeutą.

środa, 31 października 2012

Immunitet

Skoro politycy mają immunitet na swoją głupotę, to lekarze powinni go mieć na choroby...

Jak się ogólnie czujesz??
Co cię boli??
Gdzie boli??
Od kiedy boli??
A co zjadłeś??
Jaką masz temperaturę??
Masz dreszcze??

wtorek, 23 października 2012

Też mi kolega

Godzina  9:40
Bart: Zaraz będę jechać karetką!!
Rafał: O_o a czemu??
Bart: Na konsultację.
Rafał: Jaaaaa!! Też chcę!! Mogę z Tobą??
Bart: Chyba autobusem.
Rafał: Ja chcę na sygnale!!
Bart: Jest tylko jedno miejsce dla lekarza, a jadę eSką.
Rafał: Łeeeee... :((
Bart: Załatw sobie pacjenta z aplazją szpiku to też pojedziesz.

poniedziałek, 22 października 2012

Paczka

W odpowiedzi na wczorajsze komentarze donoszę uprzejmie, że wszystko jest w jak najlepszym porządku :))

Dostarczono mi dzisiaj paczkę za pośrednictwem poczty polskiej. Zaraz po powrocie z pracy przed moimi oczami ukazała się duża koperta o wymiarach 240x340mm w odcieniu szarej bieli, wyłożona w środku folią z bąbelkami. Biorę ją do moich delikatnych rąk o jedwabistej skórze i czuję, że w to co jest środku trochę waży. W środku coś jeszcze wydaje dźwięki jakby porcelana o siebie uderzała.

Delikatnie otwieram kopertę w miejscu jej zaklejenia (wiecie, koperta może kiedyś się jeszcze do czegoś przydać:P) i moim oczom ukazuje się kilka gadżetów. Byłem wręcz jak małe dziecko co otwiera swoją Kinder niespodziankę. Najpierw wyjmuję małe pudełeczko ze środka, a tam w nim schowany czerwony pendrive z logo portalu Pogromcy Mitów Medycznych.

wtorek, 16 października 2012

Żegnaj czerwony polarze

Miało być pogotowie, a będzie Szpitalny Oddział Ratunkowy (SOR).

Nasze światłe ministerstwo zdrowia postanowiło nie tylko namieszać w nauczaniu medyczny, ale również mi postanowili życie nieco urozmaicić. 26 września AD pan Bartek Arłukowicz podpisał nowe rozporządzenie w sprawie stażu podyplomowego, które weszło w życie 1 października.

Pierwszą zmianą, która akurat mnie cieszy jest wydłużenie stażu z anestezjologii i intensywnej terapii z 2 do 3 tygodni w kombinacji: jeden tydzień anestezja +  dwa tygodnie intensywna. Jednak żeby mi za dobrze nie było to w stażu z medycyny ratunkowej zamienił mi jazdę w karetce na siedzenie na SORze.

poniedziałek, 15 października 2012

Szczytowanie

Zasłyszana rozmowa z dyżurki lekarskiej:
dr 1: Kiedy mam pobrać krew na posiew??
dr 2: Na szczycie gorączki.
dr 1: A o której się u państwa w oddziale szczytuje??
dr 2: To zależy który lekarz ma dyżur xD

niedziela, 14 października 2012

Słonecznik

Wiecie jak to jest jak się idzie na imprezę trochę na siłę. Ja miałem tak wczoraj. Może nie tyle że poszedłem na siłę, ale czasowo musiałem się trochę nagimnastykować, aby zgrać dobrze wszystko.

Najpierw obiad u koleżanki od nauki ortopedii. Oczywiście byłem zaproszony na obiad, który musiałem w dużej części sam przygotować. Później szybko musiałem wpaść do domu, aby zmienić image na wieczór i poleciałem na kawę z koleżanką od włoskich wojaży. Prosto po kawie poleciałem już spóźniony na imprezę niespodziankę kolegi do którego dzwoniliśmy tydzień temu z życzeniami. Na szczęście zdążyłem zanim odśpiewaliśmy Sto lat i wręczyliśmy prezent. Całe takie bieganie podróżowanie (lekarzom nie wypada przecież biegać do autobusu:P)  nieco mnie wymęczyło, dlatego myślałem że na imprezie szybko odpadnę.

czwartek, 11 października 2012

Dzień dyrektorski

dr K: Jak to dobrze, że ja mam Rafał ciebie. Nie wiem jak ja sobie radziłam do tej pory.
Rafał: Ja też tego nie wiem jak sobie radziłaś. Zobacz, w piątek jest dzień rektorski dla I roku.
dr K: Co jest??
Rafał: Dzień rektorski.
dr K: Halooo, Raaaafaaałku, obudź się i zejdź na ziemię. Ty w pracy jesteś.
Rafał: No ale pisze wyraźnie, że dla I roku. A ja jestem przecież I rok w pracy.
dr K: Ty jesteś na zerowym roku. Ty już teraz zawsze od poniedziałku do piątku będziesz pracować.
Rafał: To zrobię sobie dzień dyrektorski. Zadzwonię rano że biorę urlop na żądanie :P
dr K: Tylko spróbuj. Będę wydzwaniać i choćby cie mieli wołami przyciągnąć to cię tu ściągnę.

środa, 10 października 2012

Jesteś debeściakiem!

Rafał: Jestem poirytowany. Od 2 godzin nie robimy nic innego, tylko wozimy pacjentów na rtg albo na usg.
dr G: Taka paraktyka sanitariusza
Rafał: Dziękuję bardzo. Wystarczyła mi ta po I roku.
dr K (moja opiekunka): Rafałku spokojnie. Wiem, że staż nie jest od tego ale pan W. złamał nogę i niestety tak wyszło.
Rafał: Ciekawe czy po mnie też byłaby taka dotkliwa strata przez was odczuwana?
dr K: My też czasami wozimy pacjentów.
Rafał: Chciałbym cie zobaczyć jak pchasz wózek
dr K: Chcesz?? To mogę cię popchać.
Rafał: Nie, bo jeszcze byś mnie zepchnęła ze schodów :P
dr K: Idź sobie zjedź może śniadanie teraz, bo narazie nie mamy nikogo na rentgen xD

wtorek, 9 października 2012

Wykorzystaj mnie

dr W: Czytałam ostatnio, że my jako wasi starsi koledzy mamy wam pomagać i służyć dobrą radą.
Rafał: Nawet Kodeks etyki lekarskiej o tym mówi. Poza tym ja mam wrażenie, że ty mnie za mało wykorzystujesz.
dr W: Za mało cię wykorzystuję powiadasz?? Ciekawie to zabrzmiało.
Rafał: No tak, bo ja ani przebiegów nie piszę, ani wypisów nie robię, recept nie piszę, nawet głupich skierowań nie pisałem jeszcze.
dr W: Dobrze, dam Ci napisać skierowanie.
Rafał: Ale nie jedno przez cały staż! Papierkową robotę też muszę robić. Poza tym muszę nauczyć się pisać epikryzy.
dr W: A po co??
Rafał: Bo pójdę na inny oddział i powiedzą mi że nic się na internie nie nauczyłem.
dr W: Dobrze, od jutra będziesz wszystko pisać.
Rafał: No ale bez przesady. Może nie tak wszystko od razu. Daj mi miesiąc na rozkręcenie.
dr W: Za miesiąc to już cię tu nie będzie.
Rafał: No właśnie xD

poniedziałek, 8 października 2012

Perfumy vs alergia

Moja pani doktor bada nasza nową pacjentkę. Najpierw osłuchała klatkę, zbadała brzuch i bada tętna na stopie. Nagle pacjentka postanowiła do nas przemówić.
Pacjentka: Niech się pani tak nie perfumuje, bo ja mam alergię.
dr D: Ale pani tu leży z bólem ucha, a nie z alergią.
Pacjenta: Proszę?? Mówiła coś pani??
dr D: No właśnie...
dr D (do mnie): Jakbym miała tak wszystkie zachcianki pacjentów spełniać to bym już na nic czasu kompletnie nie miała. I co jeszcze?? Może mam się nie malować?? W tym wieku to już jednak trzeba... choć trochę poprawić urodę. Pamiętaj Rafał, jak pacjent niedosłyszy albo niedowidzi, to nadrabia ten brak innymi zmysłami.
Rafał: Ale i tak nie powiedziała jakimi perfumami masz się nie perfumować xD

niedziela, 7 października 2012

Jaka to melodia??

Jak to w sobotę bywa spotkaliśmy się w studenckim w stażowym gronie z kolegami stażystami i koleżankami stażystkami też. Tak się fortunnie złożyło, że były urodziny naszego dobrego kolegi z roku, którego niestety nie było z nami. Postanowiliśmy mu zatem telefonicznie złożyć życzenia.

- Sto lat!! Sto lat!! Niech żyje żyje nam!!
- Dziękuję, super że pamiętaliście. To wypijcie moje zdrowie.
- To teraz zgadnij kto ci śpiewał to sto lat. Zobaczymy kogo rozpoznałeś.
- Hmm... jest Ola, Maciek, i nasz kapitan z Mazur, mój sześcioletni współlokator, Rafał, no i jeszcze Marka słyszałem.
- No i kto jeszcze?? Bo jest nas tutaj 7 osób a nie 6.
- Nikogo więcej nie słyszałem.
- Bo ta siódma osoba nie śpiewała. 
- No to drogą indukcji  dedukcji to jeszcze pewnie Justyna jest z wami.
- Dobrze!! Możesz brać udział w programie Jaka to melodia. To teraz zgadnij jeszcze kto wyszedł zanim zadzwoniliśmy. Ile nutek sobie życzysz?? xD

A jutro znowu do pracy... czemu te weekendy są takie krótkie??

piątek, 5 października 2012

Tydzień bliżej

Już jestem o tydzień bliżej do emerytury. Po pierwszym tygodniu pracy mam już kilka spektakularnych sukcesów na koncie:
- zaciąłem się w windzie
- kilka razy poślizgnąłem się na schodach, w tym jeden raz bardzo urazowo
- zgubiłem się wśród gąszczy korytarzy
- zgubiłem stetoskop
- zlokalizowałem bufet
- zaciąłem się w toalecie
- znalazłem stetoskop

Z dzisiejszego dnia można do tych atrakcji doliczyć problem z otworzeniem drzwi do toalety, z tym że tym razem dla odmiany nie mogłem się do niej dostać a nie wydostać.

czwartek, 4 października 2012

Z dyżurki lekarskiej

W dyżurce jest śniadanie. Dr C je sałatkę. Ja z Bartem siedzimy przy biurku.
dr C: Chłopaki zjedzcie coś.
My: Później. Teraz nie jesteśmy głodni.
dr C: Ciebie Bartek to trzeba podkarmić trochę.
Bart: Mnie?? Chyba Rafała, bo on jest chudy.
dr C: Rafała to swoja drogą.
Rafał: Mnie nie trzeba. Ja jestem zgrabny i urody przecudnej.
dr C: Jaki??
Rafał: Zgrabny i urody przecudnej.
dr C: Hahahaha xD
Parę godzin później...

środa, 3 października 2012

Pani to sobie możesz wołać na ulicy

dr A: Jak mam zawiadomić pacjenta o badaniu skoro nie mam żadnego numeru kontaktowego??
dr B: W historii choroby pewnie masz.
dr A: Nie ma. W sekretariacie też nie mają numeru telefonu. Jak to możliwe, że lekarz prowadzący nie wziął żadnego namiaru.
(...)
dr A: Już wiem!! Trzy lata temu leżała tutaj jej matka. Poszukamy matki, to znajdziemy i córkę. Powinnam zostać kryminologiem.
dr B: Albo pracować w call center.
Pomysł się udał. Pacjentka została zawiadomiona o badaniu.

wtorek, 2 października 2012

Winda

Jako przykładny i sumienny stażysta, w dodatku urody przecudnej, rozpocząłem swój drugi dzień pracy... od przerwy. Mojej opiekunki nie było na porannym raporcie, więc pracę zacząłem dopiero około 9.30. Do tego czasu nawet stan oddziału zmiejszył się o jednego pacjenta.

Na odprawie dowiedziałem się, że jest dwóch pacjentów z infekcją Clostridium difficle. Cóż za zbieg okoliczności, że są to moi pacjenci (nie mogę się przyzwyczaić mówiąc o pacjentach 'moi'). Większość tych moich pacjentów, a mam ich aktualnie sztuk 5 (tyle było jak wychodziłem z pracy) jest osobami starszymi i z obfitą historią chorobową. 

poniedziałek, 1 października 2012

Błąd w nazwisku

W pierwszym dniu (albo tygodniu) w nowej szkole zawsze była wycieczka po budynku i pokazywano gdzie jest toaleta, a gdzie sala gimnastyczna, a gdzie stołówka, a gdzie szatnia. W pracy niestety już tak nie ma :P

Jeśli ktoś słyszał plotkę, że stażyści kończą pracę o 10 to jest to rzeczywiście plotka. Ja dzisiaj już o 9.40 pożegnałem się z oddziałem.

Pierwszy dzień upłynął na załatwianiu formalności. Ze stricte medycznych czynności to uczestniczyłem tylko w porannym raporcie na internie, po którym dostałem swojego opiekuna, a właściwie opiekunkę. Niestety z panią doktor nie miałem okazji się jeszcze bliżej zapoznać, bo zaraz po odprawie pobiegłem na zebranie z koordynatorem stażu. Koordynator stażu zrobił nagonkę na ustalanie staży cząstkowych, dlatego też postanowiłem zrezygnować z dzisiejszego dnia pracy i ustalić grafik na dalsze stażowanie. Jak ktoś chciał mieć wszystko zaplanowane to mógł iść do szpitala wojskowego - tam każdy ma swój indywidualny plan, ja mam za to wolną amerykankę, co ma swoje plusy i minusy. Z tego powodu miałem dzisiaj wycieczkę po całym mieście. Trafiłem nawet w rejony w których jeszcze nigdy nie byłem.

Sezon III - Z życia lekarza stażysty

Wakacje ostatecznie dobiegły końca. O 7.30 rozpocznę swoją pierwszą poważną pracę. Taką naprawdę poważną, w zawodzie którego uczyłem się przez ostatnie kilka lat i gdzie jeszcze dużo więcej nauki przede mną. Nie jakąś wakacyjną, dorywczą jak korepetycje, tylko taką regularną, od poniedziałku do piątku z porannym wstawaniem (sic!). Teraz mogę już legalnie nosić stetoskop na szyi (chociaż i tak dalej mam zamiar trzymać go w kieszeni dla własnej wygody). Dlatego czas na kolejną odsłonę bloga:

SEZON III

 Z życia lekarza stażysty
  czyli nabywając pełne prawo wykonywania zawodu


Sezon III będzie trwać 13 miesięcy. Z tej okazji po raz kolejny zmieniona jest szata graficzna. Ponieważ mamy złotą jesień, to w takiej oprawie teraz będziemy się tutaj spotykać. Jak mnie natchnie to zimą pomyślimy o jakiej chłodnej dekoracji.

Nowością na blogu są etykiety. Może nie są, a właściwie jest jedna. Pomyślałem, że wśród obszernej ilości postów łatwiej będzie tutaj znaleźć coś konkretnego osobom co trafiają po raz pierwszy - przecież nie każdego interesują upadki na mój zgrabny tyłek:P Mimo tego że etykieta pojawiła się już przed kilkunastoma dniami to dopiero dziś ją zainauguruję. Tak więc posty dotyczące tego co się dzieje w czasie stażu i wszystko co z nim związane zostanie opatrzone etykietką: staż podyplomowy.